O czyszczeniu biżuterii słów kilka

(fot. nadesłane)

7-12-2017

     Biżuteria jest wspaniałą ozdobą, ale tylko dotąd, dopóki sama prezentuje się znakomicie. Wyroby ze złota i srebra mają jednak tendencję do matowienia i czernienia, zwłaszcza po upływie dłuższego czasu. Najczęściej jest tak, że pojawiające się na biżuterii plamy można skutecznie usunąć, jeśli nie domowymi sposobami, to w zakładzie jubilerskim. Omówmy jednak proste, znane od lat metody, których każda kobieta może spróbować w domu.

Czyszczenie złotej biżuterii

     Złoto można czyścić wieloma środkami - jest to metal, na którym plamy nie trzymają się zbyt mocno. Pamiętać należy jedynie o ryzyku zarysowania, dlatego najlepsze jest moczenie i płukanie. Można do tego celu użyć chociażby pastylek, z których przyrządza się roztwór do czyszczenia protez zębowych. Kilkuminutowa kąpiel w szklance wody z rozpuszczoną pastylką, płukanie, suszenie - i po kłopocie.

     Sól to także dobry środek do czyszczenia złota. Należy sporządzić dość mocny roztwór soli kuchennej w ciepłej wodzie i urządzić biżuterii kilkugodzinną kąpiel. Następnie precjoza płuczemy, osuszamy i polerujemy miękką szmatką. Powinny być jak nowe.

     Nie są? W takim razie trzeba iść do łazienki po pastę do zębów (o ile nie zawiera drobinek, jak np. pasty dla palaczy). Trochę pasty na szmatkę i polerujemy. Teraz powinno już być OK.

     Nadal nie jest? W takiej sytuacji można spróbować alkoholu. Nie, nie doustnie. Niewielką ilość wódki albo spirytusu rozrabiamy z wodą w stosunku 1:1 i na krótko zanurzamy w takim płynie biżuterię. Po wyjęciu skrupulatnie ją osuszamy. Pomogło?

     No nie, brud się nadal trzyma? No to czas na proszek do pieczenia. Zwilżamy szmatkę albo watkę, nabieramy na nią nieco proszku i polerujemy do skutku. To już musi pomóc, a w zanadrzu mamy jeszcze roztwór z sody oczyszczonej: robimy z niej gęsty roztwór, wręcz pastę, i polerujemy. Nie ma mocnych, biżuteria powinna teraz lśnić. Albo trafić do jubilera. A propos jubilera: piękną biżuterię można znaleźć w sklepie internetowym https://arande.pl/store.

A co ze srebrem?

     Podobnie jak w przypadku złota, możemy do czyszczenia użyć pastylki do protez zębowych, soku pomidorowego (!) lub keczupu. Moczymy, polerujemy, sprawdzamy. Kto woli kąpiele, ten może użyć roztworu sody oczyszczonej, wzbogaconego octem. Będzie zapachowo, bo taka kąpiel powinna potrwać parę godzin. Potem wystarczy starannie opłukać i wysuszyć precjoza. Jeśli nie tolerujemy woni octu, możemy użyć do kąpieli kwaśnego mleka, a do polerowania - pasty do zębów.

     Uwaga palacze! Przydać się może (wreszcie) popiół z papierosów. Na miękką szmatkę nabieramy nieco zawartości popielniczki i polerujemy srebrną biżuterię. Tylko delikatnie: srebro to stosunkowo miękki kruszec i nietrudno o zarysowania.

Powodzenia!

red.   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2017/12/20171207li_czyszczenie/art.php