Specyfika windykacji w dużym mieście

(fot. nadesłane)

27-10-2017

     Windykacja w dużych miastach jest dość specyficzna - windykator musi dobrze zaplanować swoje działania, aby zmusić dłużnika do uregulowania należności. Musi jednak też zdawać sobie sprawę z pewnych ograniczeń, które są charakterystyczne dla odzyskiwania należności w XXI wieku.

Dłużnik będzie uciekał

     Windykacja w Warszawie czy innym dużym mieście zawsze zaczyna się od monitów telefonicznych. To proste, tanie i często skuteczne działanie - pozwala odzyskać te zaległości, o których dłużnik zapomniał, a także pozwala wyczuć jego intencje. Czy dłużnik zamierza spłacić dług, czy raczej będzie uciekał przed obowiązkami?

     Bardzo często dłużnicy starają się uniknąć windykacji i trzeba przyznać, że duże miasto w pewnym sensie im to ułatwia: jeśli windykator nie będzie mógł skutecznie dotrzeć do dłużnika, to cała procedura się przedłuży. Warto więc działać tak, aby już pierwszy kontakt był skuteczny.

Telefonu pewnie nie odbierze...

     Dłużnik, po zorientowaniu się, że dzwoni do niego windykator, może skutecznie unikać kontaktu telefonicznego. Jest to z jego strony błąd strategiczny, który może mieć wysoką cenę, jednak wiele osób tak robi. Windykator może szukać sposobu na uniemożliwienie dłużnikowi ucieczki (dzwonić z różnych numerów telefonów albo o różnej porze), ale ważne, aby spróbował tej formy kontaktu.

Adres jest tylko wirtualny

      Bardzo często agenci terenowi zgłaszają, że windykacja w Warszawie jest bardzo trudna, gdyż adresy podane przez dłużników są nieaktualne: wirtualne biura, dawne wynajmowane nieruchomości, mieszkania członków rodziny, adresy, pod którymi nikt nie mieszka lub nie odbiera poczty. W takiej sytuacji oczywiście pewne rozwiązania prawne pozwalają uznać za skutecznie doręczoną nawet korespondencję, której adresat nie odbiera, jednak to jest znów komplikacja. W dużych miastach, w których mieszka wiele osób mających stałe miejsce zameldowania gdzieś indziej, trudno jest podejmować klasyczne działania windykacyjne.

A praca na czarno...

     Nawet kiedy uda się ustalić miejsce pracy dłużnika, to nie ma żadnej gwarancji, że windykacja tym kanałem będzie skuteczna. Windykator ma ograniczone przepisami pole manewru, a dłużnik często spore możliwości na ukrywanie swoich dochodów, co może utrudnić skuteczną egzekucję długu. Bardzo często zaś w ogóle nie da się ustalić miejsca pracy dłużnika, a kiedy nie ma się też adresu domowego ani możliwości kontaktu telefonicznego, to sprawa bardzo się komplikuje.

Wszystko jest do wygrania!

     Nawet jednak w takiej sytuacji wierzyciel może odzyskać swoje należności, jeśli współpracuje z dobrym windykatorem, dla którego windykacja w Warszawie to nie pierwszyzna. Taka firma odzyska dług dzięki dobrze dopracowanej strategii i mniej konwencjonalnym metodom, na które pozwalają przepisy. Co więcej - dłużnik będzie musiał dodatkowo pokryć koszty unikania egzekucji, a te bywają bardzo wysokie. Bardzo niewiele jest jednak długów, których nie dałoby się odzyskać.

red.   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2017/10/20171027ea_windykacja/art.php