Niebezpieczne lato - list prezesa KRUS do rolników
|
(fot.KRUS w Proszowicach) |
Proszowice, 22-06-2017
Rozpoczęło się lato. Dla wielu jest to czas urlopu i wypoczynku. Jednakże dla znacznej części mieszkańców wsi pracujących na roli jest to czas wytężonej i znojnej pracy. Teraz, inaczej niż kiedyś, w większości jest to praca maszynami, w których nie wszystko da się osłonić, zabezpieczyć. Ponieważ wiele elementów wirujących lub tnących nie da się całkowicie "schować", dlatego pracując lub przebywając w ich bliskości trzeba zachować szczególną ostrożność.
Jestem gospodarskim synem, dlatego znam pracę na roli i w gospodarstwie rolnym z autopsji. Wiadomo, że są odpowiednie przepisy związane z pracą maszynami rolniczymi, ale kiedy czas goni, chmura nadciąga, to... A potem widzimy w telewizji, słyszymy w radiu, czytamy w gazecie o dramatycznych wypadkach: a to komuś urwało lub zmiażdżyło rękę, a to nogę, a to był śmiertelny wypadek w gospodarstwie. Mnie osobiście najbardziej szokują wiadomości o wypadkach z udziałem dzieci, lub młodzieży poniżej 16 roku życia.
Starszy, kiedy pracuje przy maszynie rolniczej, nauczony doświadczeniem, raczej zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Dziecko lub młodzież bez doświadczenia już niekoniecznie, zwłaszcza jeżeli przy maszynie rolniczej znalazło się przypadkiem, bez naszej wiedzy i kontroli.
Widząc drastyczne sytuacje z wypadków w rolnictwie z udziałem dzieci zastanawiamy się, czy w tej sprawie mogliśmy, lub możemy coś zrobić? Moim zdaniem tak. Pierwszym i najprostszym krokiem powinno być przypomnienie podstawowych zasad bezpieczeństwa w pracy w gospodarstwie rolnym. A właśnie list Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Rolników te zasady przypomina.
Oto kserokopia pisma:
kierownik Placówki Terenowej KRUS w Proszowicach - Zbigniew Grzyb
|
(fot.KRUS w Proszowicach) |
|