Myśli na 2017 rok
|
(fot. ocdn.eu) |
Skalbmierz, 2-01-2017
Zgodnie z antyczną tradycją data 1 stycznia uznawana jest za pierwszy dzień roku. W kulturze katolickiej w tym dniu obchodzi się święto Bożej Rodzicielki, zamykające oktawę Narodzenia Chrystusa.
Huczne obchody sylwestrowe znane były juz w Europie od X wieku, kiedy ludność wylegała na ulicę, by witać Nowy Rok. W Polsce zabawy sylwestrowe zaczęły rozpowszechniać się dopiero w XIX wieku, początkowo wśród mieszańców miast, później również na wsi. W wiejskich domach zasiadano do wspólnej wieczerzy, dziękowano Bogu za miniony rok. Nowy Rok witano w domowym zaciszu, niekiedy rodziny i sąsiedzi zbierali się, aby składać sobie życzenia. Dzień Nowego Roku obchodzono uroczyście, tłumnie gromadzono się w kościołach na mszy świętej, skąd pośpiesznie wracano do rodzinnych domów. Wierzono, że jaki będzie dzień Nowego Roku, taki będzie cały nadchodzący rok. Na Nowy Rok przygotowywano kalendarze, które stały się w Polsce popularne od połowy XVIII wieku.
Pierwszy dzień Nowego Roku jest także Światowym Dniem Modlitwy o Pokój. Pokój, to słowo, które jest na ustach wielu w ostatnim czasie. Jedno z błogosławieństw wypowiedziane przez Jezusa w kazaniu na Górze brzmi: Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani Synami Bożymi. W Piśmie Świętym, pokój oznacza dobrą relację z Bogiem. Grzech niweczy pokój. Prawdziwy pokój opiera się na przyjaźni z Bogiem i człowiekiem. U podstaw pokoju zewnętrznego leży pokój serca, który sprawia, że człowiek jest wypełniony Bogiem.
Św. Ojciec Pio mówił Pokój jest owocem miłości Boga i bliźniego. Jeśli żyjesz w zgodzie z innymi i życzysz im wszystkiego, co najlepszego - osiągniesz pokój. Toteż moimi życzeniami dla wszystkich czytelników są słowa:
Niech w sercu każdego z Was zamieszka pokój i dobro w nowym, 2017 roku.
ks. Marian Fatyga
|
|
|