Rondo Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944
|
(fot. Zbigniew Jelen) |
|
(fot. Zdzisław Kuliś) |
Proszowice, 29-07-2016
Ostatnie rondo pierwszego odcinka obwodnicy Proszowic otrzymało swą nazwę. W dniu 28 lipca 2016, dokładnie w 72. rocznicę wkroczenia oddziałów partyzanckich do miasta, odbyła się uroczystość uroczystego nadania nazwy i odsłonięcia tablicy z napisem: Rondo Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944. Tym samym kończy się historia związana z nazwaniem ronda, która sięga dnia 7 lutego 2014 roku kiedy to Stowarzyszenie Gniazdo - Ziemia Proszowicka złożyło wniosek do Rady Miejskiej w Proszowicach o nazwanie ronda wylotowego w kierunku Krakowa imieniem Rzeczpospolitej Partyzanckiej. Klimat do podjęcia takiej uchwały był znakomity, ponieważ wcześniej Rada Miejska uchwaliła rok 2014 Rokiem Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 dla uczczenia wydarzeń sprzed 70 lat.
|
(fot. Zdzisław Kuliś) |
Stało się jednak inaczej i takiej uchwały nie podjęto, odkładając sprawę na później. To później nastąpiło już w nowej, obecnej kadencji Rady po wystosowaniu do Rady Miejskiej pisma przez pana Henryka Pomykalskiego, w którym zaproponował nazwy dla wszystkich czterech rond. Radni ustosunkowali się do jednej z nich i w dniu 31 sierpnia 2015 jednomyślnie podjęli uchwałę o nadaniu nazwy Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 rondu kończącemu pierwszy odcinek obwodnicy (zmieniając lokalizację o którą wnioskowało "Gniazdo").
Odsłonięcia tablicy dokonali żołnierze Armii Krajowej: Tadeusz Sokół i Tadeusz Wołek w asyście przedstawicieli Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych z Władysławem Kupczykiem na czele.
|
(fot. Zbigniew Jelen) |
Warunki atmosferyczne nie napawały optymizmem, dlatego dalsza część uroczystości odbyła się w sali konferencyjnej Spółki EK-ROL. Niezwykle wzruszające były wspomnienia Tadeusza Sokoła, który jako kilkunastolatek został wywieziony na Syberię kilka dni po wkroczeniu Armii Czerwonej. Wspomnienia przeplatane były dyskusją, w której głos zabrali m. in. Poseł Włodzimierz Bernacki: [...] Ta opowieść dla młodego pokolenia, dla młodych ludzi, którzy chodzą do Gimnazjum czy do Liceum mogłaby być taką opowieścią kompletnie niezrozumiałą [...], dokonał też syntezy bardzo trudnych czasów wojny.
Sekretarz Starostwa z Kazimierzy Wielkiej - Marek Krupa podziękował samorządowi za upamiętnienie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 i nadanie nazwy dla ronda w kierunku Kazimierzy Wielkiej. Burmistrz Grzegorz Cichy nawiązał do wspomnień Tadeusza Sokoła i podzielił się własną wiedzą historyczną. Radny Powiatowy Rafał Chmiela przypomniał o rekonstrukcjach historycznych, obchodach 70. Rocznicy powstania Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944, a także o odsłonięciu pamiątkowej tablicy na budynku Szkoły Podstawowej. Zdzisław Kuliś z Donos odczytał okolicznościowy wiersz Szli na karabiny i działa, napisany przed czterema laty [przedstawimy go pod artykułem (Red.)].
|
(fot. Zdzisław Kuliś) |
|
(fot. Zdzisław Kuliś) |
Przewodniczący Stowarzyszenia Gniazdo - Ziemia Proszowicka Henryk Pomykalski, nawiązując do początków Stowarzyszenia Gniazdo - Ziemia Proszowicka, nie krył zadowolenia z zaangażowania młodzieży w przywracaniu historii: [...] na mapie nie tylko regionu, ale na mapie Polski przywróciliśmy wspólnie Kazimiersko-Proszowicką Rzeczpospolitą Partyzancką, pozostawiając ostatecznie nazwę Rzeczpospolita Partyzancka, by nie było sporów[..].
Spotkanie zakończył Burmistrz Grzegorz Cichy, zapraszając jednocześnie na III Marsz Rzeczpospolitej Partyzanckiej, który miał się odbyć w tym samym dniu od godziny 17.00.
Krzysztof Wojtusik
Szli na karabiny i działa |
Szli na śmierć wymęczeni
W cywilnych łachmanach.
Słabo uzbrojeni,
Czołgając się na kolanach.
Ich domem był las,
Który pokochali.
W ten wojenny czas
Takie życie wybrali.
Wróg coraz śmielej atakował,
Grabiąc i paląc wokół.
Nawet matek i dzieci nie pożałował.
Trzeba było stawić mu opór.
Szli na karabiny, a nawet działa,
Przerywając wroga akcje zbrojne.
Po to by Polska istniała,
A czasy były spokojne. |
Ginęli przy tym masowo,
Ale i Niemcom straty zadawali.
Tracili życie honorowo
I za bliskich je oddawali.
Ale byli i tacy,
Którzy wolnej Polski doczekali.
Prawdziwi patrioci - Polacy,
Swój kraj bardzo kochali.
Teraz ich zostało niewielu.
Weszli do historii dziejowej.
Przez walkę doszli do celu
Żołnierze Armii Krajowej. |
Zdzisław Kuliś, Donosy, listopad 2012 r. |
|
|
|