Gdzie pojechać na wczasy
|
(fot. Grzegorz Krzeszcz) |
29-06-2016
Zbliżają się wakacje, warto je zaplanować, jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy.
Europa
Dziś odległości nie stanowią żadnego problemu, jeżeli planujemy podróż samolotem. Jeśli jednak mamy ochotę wybrać się w wakacje na samochodowy "trip", z dużym prawdopodobieństwem będziemy się trzymali starego kontynentu. Gdzie w Europie warto spędzić wakacje? Trudno znaleźć miejsce, które nie przyciągałoby turystów. Po pierwsze, można zdecydować się na wycieczkę po stolicach i ważniejszych miastach. Bawarskie zamki, Lazurowe Wybrzeże czy włoska Toskania mogą stać się tematem naszej wyprawy. Chociażby we Francji, zwiedzenie najważniejszych tylko miast Prowansji pozwoli nam zaplanować tydzień wakacji - Saint-Tropez, Nicea, Cannes co roku przyciągają tłumy turystów.
Jeśli chcemy się powylegiwać na plaży i złapać trochę słońca, dobrą opcją będzie jedna z europejskich wysp. Można dostać się na nie samolotem, albo też przeprawić się promem z kontynentu na wyspę. Chorwackie Hvar, Brac czy Korcula urzekają pięknem małych miasteczek i przejrzystością wody. Niezwykłe spotkanie z historią i nieco egzotyki w samym sercu Morza Śródziemnego to także wycieczka na Kretę. Warto szukać atrakcyjnych ofert na stronach biur podróży, na przykład na stronie biura Rainbow, pod adresem r.pl/grecja/kreta.
Poza Europą
Wypoczynek w okresie letnim zapewnią nam plaże Turcji, Tunezji czy Egiptu. Nieco orientalna kuchnia, ciepłe morze i kilometry piasku pozwolą nam naprawdę wypocząć. Ponadto, w tych krajach jest sporo niezwykłych zabytków do zobaczenia, jak na przykład kompleks świątynny w Luksorze czy stambulska Hagia Sophia.
Jeśli chcemy sobie zafundować naprawdę "wyprawę życia" warto wziąć długi urlop i zdecydować się na wakacje w Stanach lub w Australii. Teraz co prawda na tym ostatnim kontynencie panuje zima, ale temperatury i tak sięgają nawet 18, 20 stopni. Wyjeżdżając do miejsca położonego w tak odległej strefie czasowej, warto wziąć sobie tyle urlopu, żeby zdążyć dojść do siebie po podróży i opanować tak zwany "jet lag".
Niezależnie też od tego dokąd się wybieramy, dobrze jest zaopatrzyć się w przewodniki, poczytać, zaplanować podróż, tak aby na miejscu nie tracić już niepotrzebnie czasu.
Adam Tyszek
|
|
|