Pierwszy Proszowicki Dogtrekking
|
(fot. organizatorzy) |
Proszowice, 8-06-2016
5 czerwca (niedziela) odbył się Pierwszy Proszowicki Dogtrekking. Pogoda okazała się sprzyjająca, mimo zapowiadanych deszczy cały czas świeciło słońce. Nie było to zbyt korzystne dla psów, jednak organizatorzy zatroszczyli się o to, aby na całej trasie były rozstawione miski z wodą.
Mimo niewielkiej frekwencji każdy z zawodników znalazł na trasie coś dla siebie. Jedni walczyli o zwycięstwo pokonując trasę biegiem, inni potraktowali zawody jako formę aktywnego spędzenia czasu wolnego z rodziną na świeżym powietrzu, a jeszcze inni chcieli się sprawdzić, czy potrafią posługiwać się mapą.
Organizatorzy zatroszczyli się o bezpieczeństwo zarówno zawodników jak i psów. Na miejscu, przez cały okres zawodów dyżur pełnili lekarze weterynarii z Kliniki Equi-Vet Pani Sabina Nowińska - Pędziwiatr wraz z mężem Rafałem z Górki Stogniowskiej oraz ratownik medyczny - Bartosz Forma. Z pomocy weterynarzy musiał skorzystać jeden pies- pekińczyk Kulka, dla którego upały okazały się zbyt duże, na szczęście sytuacja została szybko opanowana.
Trasa wiodła malowniczymi miejscami Proszowic - przebiegała przez las, łąki i dukty polne. Wszyscy zawodnicy dostali dyplomy uczestnictwa, zwycięzcy uhonorowani zostali medalami, pucharami oraz nagrodami w postaci karm dla psów.
Zwycięzcami zostali:
Kategoria indywidualna:
miejsce I: Rafal Adamski i Isman 1h 23 min.
miejsce II: Paulina Meres i Kora 1 h 34 min.
miejsce III: Marta Regnowska i Naadir 3 h 11min.
Kategoria rodzinna:
miejsce I: Piotr i Jakub Frączek z Radą 1 h 28 min.
miejsce II: Andrzej i Wiktor Sarota z Bomblem 1h 35 min.
miejsce III: Katarzyna i Maria Tomasik z Guciem 2 h 30 min.
Czy za rok odbędzie się kolejna edycja? Trudno powiedzieć... okazuje się, że tego typu atrakcje nie cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców Proszowic.
Lucyna Nieczytaiłow
|
(fot. organizatorzy) |
|
|
|