8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa

(fot. 2mpsap.wp.mil.pl)

Skalbmierz, 7-05-2016

     71 lat temu zakończyła się II wojna światowa. Myślimy o tym fakcie, jako o wydarzeniu historycznym, a drugiej strony uświadamiamy sobie, że pośród nas są jeszcze świadkowie i uczestnicy strasznych, wojennych wydarzeń. Ich obecność, a przede wszystkim wciąż żywe wspomnienia powinny być lekcją, z której musimy wyciągać wnioski na przyszłość.

     8 maja, został uchwalony przez Sejm w 2015 roku Narodowym Dniem Zwycięstwa. Zobowiązuje nas Polaków do szukania odpowiedzi czym jest patriotyzm i miłość ojczyzny w czasach współczesnych.

     Powojenne spory o interpretacje oraz oceny konkretnych ludzkich postaw mają bardzo duże znaczenie w kształtowaniu współczesnej świadomości obywatelskiej. Okazuje się, że mamy coraz większe problemy z definiowaniem pojęć, które dla pokolenia wojennego - naszych ojców i dziadków wchodziły w zakres zupełnie naturalnej, codziennej komunikacji. Analizując ich trudne, często heroiczne wybory, zaczynamy coraz lepiej rozumieć istotę polskości.

     Pomni niezliczonej rzeszy ofiar II wojny światowej musimy dokładać wszelkich starań, by uchwalać pokój, zaczynając od siebie. O niepodległą Polskę walczono przez wiele lat. Biskupi polscy i niemieccy z okazji 70. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej tak napisali: Zachęcamy do intensywnego dialogu, który zawsze łączy się z gotowością wysłuchania drugiej strony. Niemcy i Polacy powinni wspólnie kierować swoją uwagę ku ludziom, którzy wciąż jeszcze cierpią z powodu traumatycznych przeżyć związanych z wojną, okupacją, utratą ojcowizny i pogardą dla człowieka. Takie podejście do przeszłości i jej skutków nie zamyka przecież naszych narodów w więzieniu pamięci. Przeciwnie, "leczenie pamięci", o którym często mówił św. Jan Paweł II stwarza psychologiczną i kulturową przestrzeń, w której rodzące się pytania mogą znaleźć odpowiedź.

     Naszemu narodowi udało się przetrwać zbrojne ataki ze strony o wiele silniejszego wroga, okrucieństwa okupantów, a następnie reżim komunistyczny dzięki niezłomności polskiego ducha i zawierzeniu Bogu, który jest Panem historii.

ks. Marian Fatyga   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2016/05/20160507zwyciestwa/art.php