Spłonął zabytkowy dwór w Klimontowie

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)

Klimontów, 7-09-2015

     Dzisiaj, tuż po północy (00.25) Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Proszowicach przyjął zgłoszenie telefoniczne o pożarze zabytkowego dworku. Po przybyciu na miejsce okazało się, że pożarem objęty jest cały budynek.

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)
     Konieczne okazało się całkowite usunięcie pokrycia dachowego wykonanego z blachy, w celu wykonania dostępu do palących się drewnianych elementów więźby dachowej i powały.

     W akcji gaszenia pożaru trwającej ponad 10 godzin udział brało 7 oddziałów straży pożarnej (42 strażaków) państwowej i ochotniczej (OSP Klimontów, OSP Pałecznica, OSP Ostrów, OSP Bobin, OSP Kościelec i dwie jednostki PSP). Akcją dowodził Dowódca JRG w Proszowicach.

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)
     Na miejsce przybył Komendant Powiatowy PSP w Proszowicach, Burmistrz GiM Proszowice oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było podpalenie, sprawę bada Policja.

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)


red.   

Źródło: Komenda Powiatowa PSP, UGiM Proszowice, eksploratorzy.com.pl

Modrzewiowy dwór w Klimontowie

Znajdował się on na liście zabytków województwa małopolskiego (od 1990 roku). Zbudowany na początku XX wieku, w latach 20-tych tegoż wieku nieco przebudowany, właścicielem majątku był wówczas Adam Dołęga (od 1880 r.). Prawdopodobnie projekt dworku wykonał Stanisław Witkiewicz, który w tamtych czasach projektował też najpiękniejsze wille w Zakopanem. Do 1945 dworek był własnością rodziny Dziedzickich, konkretnie Tadeusza Dołęgi (syna Adama), który zginął w sowieckim obozie.

2012 rok (fot. Tomasz Akceptowski [polskiezabytki.pl])
     Od roku 1945 do początków lat 90 pełnił funkcję szkoły i przedszkola oraz mieszkań socjalnych. Pod zwrocie na początku lat 90. zeszłego wieku zabytku spadkobiercom rodziny Dziedzickich (za symboliczną "złotówkę"), zmieniał jeszcze właściciela dwukrotnie.

2014-2015? (fot. eksploratorzy.com.pl)

KOLEJNY skarb Ziemi Proszowskiej praktycznie przestał istnieć.

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2015/09/20150907klimontow/art.php