Po niedzielnej burzy w Donosach

(fot. Bogusław Adamski)

Donosy, 23-07-2015

     Wiele drzew wichura powaliła w miejscowości Donosy w Gminie Kazimierza Wielka. Największe straty są w "pozostałości parku" (tak się to nazywa), który znajduje się wokół stawu w rejonie świetlicy wiejskiej. Potężne ponad pięćdziesięcioletnie topole pod naporem wiatru legły złamane jak zapałki.

     Te wyrośnięte powalone drzewa zatarasowały drogę dojazdową do świetlicy wiejskiej, do boiska sportowego, do osiedla składającego się z 7 zabudowań plus świetlica, które ja nazywam osiedle "Za stawem". Stanowi ono około 6% mieszkańców Donos. Jedno z powalonych drzew złamało słupa z lampą oświetleniową obok świetlicy. Inne zniszczyło jeden bok ogrodzenia boiska i siatkę na bramce.

(fot. Bogusław Adamski)

     Wielu mieszkańców jeszcze w poniedziałek (20 lipca) o godz. 16.00 nie miało prądu. Natomiast drzewa usunęli mieszkańcy w/w osiedla, którzy piłami spalinowymi przecięli kłody i usunęli na pobocze uwalniając w ten sposób mieszkańców uwięzionych w swych domach, gdyż innej drogi umożliwiającej dojazd do drogi głównej nie ma.

(fot. Bogusław Adamski)


Zdzisław Kuliś   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2015/07/20150723donosy_burza/art.php