Kwiaty dla kobiet

(fot. venite.pl)

Skalbmierz, 7-03-2015

     Jesteśmy świadkami dynamicznych zmian kulturowych, które z jednej strony pozwalają kobietom aktywniej uczestniczyć w życiu społeczno-zawodowym, a z drugiej strony zagrażają rodzinie, podważając jej dotychczasowy model. Przedstawicielki środowisk feministycznych często upatrują niższej pozycji kobiety względem mężczyzny chrześcijańskiej. Kiedy studiujemy biblie możemy zauważyć, że to właśnie Jezus docenia rolę kobiety i podkreśla jej ogromne zadanie i pomoc dla mężczyzny. Kobiety są bezpośrednimi świadkami i uczestniczkami Bożego planu zbawienia. Pamiętamy przecież, że to nie Apostołowie, ale kobiety zobaczyły pusty grób i zmartwychwstałego Jezusa.

(fot. jaboo.digart.pl)
     Początek marca zawsze kojarzy mi się z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Za czasów PRL-u tak hucznie i głośno obchodzonym świętem. W szkole robiliśmy na plastyce laurki dla mamy lub inne przedmioty, które wręczaliśmy naszym najdroższym kobietom.

     Kobieta w biblii i Kościele to temat rozległy. Dziś w świecie feministek, kobiet wyzwolonych i niezależnych, często górujących nad mężczyznami, potrzeba nam mężczyznom, tych które są czułe i wrażliwe, pełne ciepła i serdeczności. Jan Paweł II w "Liście do kobiet" woła o poszanowanie godności kobiety, zachęca decydentów do wyrównania szans kobiet w różnych kulturach i miejscach świata.

     Maryja najpopularniejsza kobieta w biblii i Kościele, proponuje kobiecość w przepiękny sposób: modlitwy, służby, pokory, oddania synowi. Święty Paweł mówi: "że kobiety mają na zgromadzeniach milczeć", a przecież to święta Katarzyna upominała papieża aby wrócił do Watykanu a świętej Teresie z Avilii Kościół przyznał tytuł "Doktora Kościoła".

     Jeśli chodzi o frekwencje w kościołach to bez kobiet sytuacja była by bardzo smutna. To one przecież stanowią 95% uczestników w liturgii w dni powszednie. To częściej kobiety jako żony odprowadzają swoich mężów na cmentarz a potem za nich się modlą.

     Osobiście wydaje mi się, że kobiet jest więcej w kościołach bo po prostu są lepsze od mężczyzn, mają lepsze wyczucie tego, co jest na prawdę ważne i święte. Podziwiam je za to i chylę czoło. Niech wdzięczność trwa cały rok a nie raz do roku wyrażona za pomocą goździków w celofanie wręczanych łodygami do góry. Zróbmy wszystko aby dzień 8 marca nie kojarzył nam się z propagandą PRL-u, lecz był świętem miłości, wdzięczności każdej kobiecie.

ks. Marian Fatyga   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2015/03/20150307kobiet/art.php