Kapliczka i źródełko

grupa przejezdnych medytuje przed kapliczką
(fot. zbiory autora)
Czyżowice, 26-08-2014

     W Czyżowicach w powiecie kazimierskim jest kapliczka z pięknym ołtarzem Matki Bożej, a przy niej źródełko. Nikt z żyjących w okolicy nie jest w stanie powiedzieć z którego roku była poprzednia kapliczka i przez kogo ufundowana. Obecna jest odnowiona, z białej cegły, a przed nią obszerny taras wyłożony kostką i w pięknym stylu wybudowane zadaszenie.

     Przed tarasem jest źródło obudowane kręgami betonowymi i przykryte okrągłą pokrywą betonową, w której jest otwór do czerpania wody. Otóż ta woda według miejscowych i legendy ma moc uzdrawiającą. Dlatego przyjeżdża tu dużo turystów, którzy czerpią wodę, piją ją i przemywają oczy, a klękając modlą się do Matki Bożej, czego byłem świadkiem.

     Najbardziej pomaga prawdopodobnie na przewód pokarmowy i oczy. Przemyłem moje oczy spieczone letnim słońcem i od razu poczułem ulgę. Ludzie nalewają wodę do butelek i innych naczyń i zabierają. Rejestracje samochodów, którymi przyjeżdżają są z różnych rejonów Polski.
kapliczka i przy niej źródełko przykryte betonowym, okrągłym deklem
(fot. zbiory autora)

A teraz co mówi legenda:

     Bardzo dawno temu właścicielem ziemi na której jest źródełko był bardzo chytry i skąpy dziedzic. A, że było do tego źródełka kilka ścieżek z różnych okolic, ubzdurał sobie, że zaważa to na jego plonach. Wściekły kazał swoim ludziom wszystkie ścieżki zaorać, a źródełko zasypać i zasiać zboże. Tak też uczynili.

     Pech chciał, że po jakimś czasie ów dziedzic zachorował na oczy i później zaniewidział. Jeździł do lekarzy ale żadne lekarstwa nie pomagały. Aż pewnej nocy miał dziwny sen. Śniła mu się Najświętsza Panienka, która przyszła do niego i powiedziała: odkop to źródełko i pozwól ludziom brać wodę z niego, bo wielką krzywdę im uczyniłeś. Sam obmyj oczy tą wodą i zmień swoje postępowanie.

     Nazajutrz, gdy się obudził, przypomniał sobie ów sen i zaczął rozmyślać. Po długim namyśle postanowił źródełko odkopać i pozwolił ludziom czerpać z niego wodę. Sam przemył oczy wodą ze źródełka i niemal w jednej chwili odzyskał wzrok. Od tej pory zmienił się jego stosunek do ludzi, był mniej zachłanny, a do źródełka po uzdrawiającą wodę chodzili z odległych stron i brali do woli.

     Taka jest legenda, kto chce niech wierzy. Faktem jest, że wodę biorą do dziś i ponoć jej nigdy nie zabrakło, a ludzie z Czyżowic naprawdę dbają o porządek wokół źródełka. Corocznie po żniwach jest odprawiana w kapliczce msza Święta, w której udział biorą tłumy.

Zdzisław Kuliś   

Kapliczka i źródełko

Wśród ciszy lipowych drzew
Na wzgórzu z Najjaśniejszą Panienką,
Gdzie serca koi słowików śpiew
Jest kapliczka, a przy niej źródełko.

W nim woda jak kryształ czysta,
Która chorym przywraca zdrowie.
Jak lazur nieba przezroczysta,
Którą leczyli się nasi przodkowie.

Dziedzicowi ponoć wzrok przywróciła.
Innym na trawienie pomogła,
Niektórym skórę wyleczyła,
Dała siły chorej, gdy zaniemogła.

Nad wszystkim czuwa Matka Boża
W kapliczce obok źródełka,
Której miłość jaśniejsza niż zorza
Jest jak otchłań oceanu wielka.

Ludzie z wdzięczności przed źródłem klękają,
Modląc się o zdrowie rodziny.
Szepcząc pacierze, nadzieję mają,
Że ich obdarzy łaskami swymi.

A ludność miejscowa w podzięce
Dba o należyty porządek wokół,
W ten sposób dziękując Panience
Za każdy przeżyty dzień w roku.

Pięknie wykonane ogrodzenie,
A wewnątrz posadzone tuje
Czyni dla wędrowca wytchnienie,
Za co serdecznie dziękuje.

Za ogrodzeniem niewielki strumyk płynie,
A w nim rosną niezapominajki.
To miejsce w okolicy słynie
Jakby zostało wyjęte z bajki.

Zdzisław Kuliś, Donosy, sierpień 2013 r.

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2014/08/20140826kulis_zrodelko/art.php