Święto Konstytucji 3 Maja, czy początek kampanii wyborczej?

jedyna (?) na terenach Rzeczpospolitej Obojga Narodów kapliczka dziękczynna za ogłoszenie Konstytucji 3-Maja 1791roku w Bezdzieży w rejonie Drogiczyna na Białorusi
(fot. Henryk Pomykalski)
Proszowice, 5-05-2014

     Podobnie jak w minionych latach przed pomnikiem T.Kościuszki, delegacje i poczty sztandarowe złożyły hołd Naczelnikowi Insurekcji oraz odprawiona została Msza Święta w kościele parafialnym. W homilii ksiądz Tomasz i proboszcz A.Sokołowski, szczególną uwagę poświęcili okolicznościom w jakich król Jan Kazimierz ogłosił Matkę Boską Królową Polski.

     Podano daty. Częściowo błędne. Lata 1655-1660, to czas "Potopu". 21 lipca 1655 roku wojsko szwedzkie, z Pomorza Szczecińskiego, pod dowództwem feldmarszałka Arwida Wittenberga, ze zdrajcą H.Radziejowskim, w sile 17 tys. żołnierzy przekroczyło granicę Polski. Pospolite ruszenie pod dowództwem wojewodów, poznańskiego Krzysztofa Opalińskiego i kaliskiego Andrzeja Karola Grudzińskiego, haniebnie skapitulowało.

     Od strony Inflant wkroczyła armia Magnusa de la Gardie. Tu Szwedzi, z uwagi na postępy wojsk moskiewskich, mieli trudniejszą sytuację. Wsparli ich potężni magnaci, Janusz i Bogusław Radziwiłłowie. Rzeczpospolita, na skutek zdrady i obojętności, zmierzała ku katastrofie. Gdy wojska najeźdźcy zbliżały się do Krakowa, Jan Kazimierz schronił się na Śląsku w Głogowie, zlecając obronę byłej stolicy Stefanowi Czarnieckiemu.

     Jednak nie cała Rzeczpospolita została opanowana przez najeźdźców. Między innymi nie poddał się Lwów broniony pod dowództwem generała artylerii Krzysztofa Grodzickiego. Z pomocą Rzeczpospolitej przyszedł chan krymski. Szwedzi jak prędko opanowali kraj, tak szybko tracili poparcie szlachty.

     Pierwsi porwali się przeciwko nim chłopi zachęcani przez króla. W szeregu chłopskich walk, jak głosi legenda, była krwawa bitwa na polach Szczytnik. Upamiętnia ją figura w gospodarstwie B.Pietrasa i zalegające pod nią kości poległych. Przełomowym momentem w otrzeźwieniu szlachty i szerokiego ogółu społeczeństwa, była obrona klasztoru jasnogórskiego. Broniła go załoga żołnierzy, chłopów, mieszczan, szlachty i zakonników z przeorem Augustynem Kordeckim, od 18 listopada do 27 grudnia 1655 roku.

     W kontekście ślubów Jana Kazimierza, w przepięknej katedrze lwowskiej, jakie złożył 1 kwietnia 1656 roku, podczas Mszy Świętej wotywnej, przed podniesieniem, dziękował on Matce Boskiej za szczęśliwy powrót do Rzeczpospolitej oraz sukcesy w walce, ogłosił Marię patronką i Królową Korony Polskiej. Widząc ogromny wpływ na przebieg wojny mas chłopskich, ślubował "...przyrzekam..., że po otrzymaniu pokoju, wraz z wszystkimi stany, wszelkich miar użyję, by lud mój polski od uciążliwości niesłusznych i ucisku wyzwolić...".

     Niemożliwość spowodowania zmian ustrojowych i realizacji tej części ślubowania była jedną z zasadniczych przyczyn abdykacji króla. Niezbyt optymistyczne refleksje towarzyszą z okazji Święta Konstytucji i próby naprawy Rzeczpospolitej przez Jana Kazimierza. Programy te legły w gruzach. Rzeczpospolita mogła na zawsze zniknąć z dziejów Europy. JEDNAK ODRODZIŁA SIĘ!

     Czy idea odrodzenia Polski podjęta przez miliony Polaków, sprawiona Ojcem Świętym Janem Pawłem, ma szansę na trwale wprowadzić Polskę w okres pomyślnego rozwoju? W kontekście dnia dzisiejszego, mam poważne obawy...

     Ważną, w trakcie Mszy Świętej, z okazji Święta Konstytucji i Matki Boskiej Królowej Polski, była informacja proboszcza, o podjęciu, przy pełnym poparciu burmistrza, za co serdecznie dziękował, budowy pomnika papieża, Świętego Jana Pawła II.

     Proboszcz nie odniósł się do negatywnego stanowiska przewodniczącego Rady w sprawie nadania nazwy imieniem papieża jednego z rond. Ksiądz proboszcz był jednym z inicjatorów nadania takiej nazwy. Ksiądz proboszcz w trakcie tej niezwykle ważnej, w sensie patriotyczno-religijnym Mszy Świętej, poinformował, z przesadnym komentarzem, o darze naczyń liturgicznych przez burmistrza J.Makowskiego.

     Nie bardzo wiem jaki związek ta informacja miała z intencją Mszy Świętej. Czy ksiądz w ten sposób zaangażował się w kampanię wyborczą burmistrza w naszym mieście?

Henryk Pomykalski   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2014/05/20140505konstytucja/art.php