Serce bolało... Pogoń Proszowice - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:3 (20:25, 18:25, 25:13, 27:29)
|
Tomasovia Tomaszów Lubelski (fot. ikp) |
Proszowice, 27-01-2014
Wygrany mecz Pogoni w I rundzie w Tomaszowie Lubelskim, dawał nadzieję na wygraną Pogoni i umocnienie pozycji w walce o awans do I ligi. Tomasovia, to dobrze funkcjonujący zespół, o olbrzymiej woli walki. Pogoń w I i II secie została zdruzgotana. Przyjezdne zdobyły sportową i psychiczną przewagę. Nasze Agnieszki uderzały i broniły, ale nie były to te, które znamy z wielu spotkań. Wynik 20:25 i 18:25, nie przynosi im chwały.
W trzecim secie Pogoń jako zespół grała na swoim wysokim poziomie. Wynik 25:13 pozwalał myśleć na odrobienie strat. W czwartym secie istniała taka sytuacja gdy wynik brzmiał 6:2, 10:5, 12:6, 14:8, 16:10, 18:11. Nagle przewaga zaczęła topnieć, było 19:17, 20:16 i 20:20, a później 21:21, 21:23, 24:24, 25:24 (wystarczyło zdobyć jeszcze 1 punkt...) 25:25, 27:26 (też tylko potrzebny był jeszcze 1 punkt...).Niestety, bezlitosne 27:27 i 27:29.
Z tym wynikiem Pogoń ustąpiła pola walki trzem pierwszym zespołom. Mniej jasne stają się perspektywy walki o awans do I ligi. Za tydzień mecz w Tarnowie i studniówki dla zawodniczek Pogoni. Trudno być optymistą.
Skład zespołu w meczu z Tomasowią: A.Woźniak, K. Rydzyńska, M.Żyła, E.Koperczak, J.Skowron, M.Bucka, O.Kośmider, K.Noga, P.Leśniak, A.Płatek.
|
Pogoń Proszowice (fot. ikp) |
Kobierski
|
|
|