Ważne pytania. Jakie będą odpowiedzi?
 |
| (fot. youtube.com) |
Proszowice, 20-12-2013
Na stronie internetowej posła Ziemi Proszowickiej prof. Włodzimierza Bernackiego (wlodzimierzbernacki.pl) od kilku dni umieszczony jest list jaki napisał On do burmistrza Proszowic Jana Makowskiego.
Zawarte w nim pytania dotyczą naszych lokalnych spraw, są one bardzo intrygujące. Czy odpowiedzi na nie będą równie interesujące? Za parę dni będzie wiadomo ;).
Zapraszam do lektury listu (podkreślenia IKP):
Andrzej Solarz
Proszowice, 11 grudnia 2013 r.
Pan Jan Makowski
Burmistrz Miasta i Gminy Proszowice
W związku z informacjami docierającymi do mnie z przekazów ustnych oraz mediów, a dotyczącymi budowy pływalni w Proszowicach, czuję się w obowiązku zwrócić do Pana Burmistrza z następującymi pytaniami.
Na jakiej podstawie i według jakich ekonomicznych kryteriów została podjęta decyzja o lokalizacji basenu? Chciałbym w tym miejscu nadmienić, iż kwestią oczywistą wydaje się, że budowa na terenach podmokłych, to narażenie Gminy Proszowice na ogromne dodatkowe koszty ponoszone na prace ziemne (palowanie) celem przygotowania i stabilizacji podłoża na inwestycję. Kto podjął taką bezprecedensową decyzję o lokalizacji i kto tym samym odpowiada za rozrzutność w dysponowaniu pieniędzmi Podatników?
Proszę Pana Burmistrza o przedstawienie ekonomicznych wyliczeń dotyczących kosztów utrzymania pływalni po zakończeniu budowy, gdyż z moich informacji wynika, że koszy te będą wyjątkowo duże. Można w tym względzie posłużyć się przykładem jednej z bocheńskich pływalni. Jej całkowity roczny budżet wynosi ponad 2,2 mln. zł, w tym:
a) ponad 1 mln. zł wynagrodzenia pracowników (30 zatrudnionych),
b) ponad 0,5 mln koszty mediów,
c) poziom dofinansowania z budżetu gminy to ponad 66% kosztów ok. 1,5 mln zł.,
d) przychód w wysokości 0,75 mln uzyskano od ponad 111 tys. klientów.
Panie Burmistrzu, czy przeprowadzono odpowiednie symulacje, aby określić prognozowaną ilość klientów pływalni w Proszowicach? W realiach Proszowic w ciągu jednego roku wizyta 111 tysięcy klientów jest niemożliwa (baseny: Kazimierza Wielka, Proszówki).
Równie ważnym, jeśli nie najważniejszym pytaniem, jest pytanie dotyczące kredytu na dokończenie pływalni. Z niepokojem słucham informacji, z których wynika, że Pan Burmistrz planuje zaciągnięcie kredytu a właściwie tzw. leasingu zwrotnego.
Co się stanie, jeśli władze nie będą w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań? Czy Pan Burmistrz dopuszcza myśl, że Miasto i Gmina Proszowice utracą oczyszczalnię ścieków, stację uzdatniania wody, wreszcie budynek ośrodka zdrowia?
Wobec tak złożonej materii finansowej zwracam się do Pana z pytaniem: jakie są aktualne zobowiązania Miasta i Gminy Proszowice z tytułu pożyczek, kredytów i innych form pomocy zaciągniętych do tej pory przez reprezentowany przez Pana Urząd oraz ile lat będzie trwała spłata aktualnych długów?
Proszę również o informację, ile lat będzie trwała spłata kredytu oraz jaki będzie koszt obsługi leasingu zwrotnego na dokończenie budowy pływalni?
Według mnie całość przedsięwzięcia wygląda na bardzo ryzykowną grę, w której władza za wszelką cenę chce zrealizować inwestycję, owszem, wyjątkowo spektakularną, ale przypominam - realizowaną na koszt podatników. Koszt tak daleko przekraczający ich zdolności finansowe, że prowadzący do zastawienia ich majątku gromadzonego przez wiele dziesięcioleci (budynek ośrodka zdrowia jest majątkiem z czasów samorządu w okresie II Rzeczypospolitej). Proszę Pana o to, aby Pan ponownie przemyślał swe decyzje, zarówno w wymiarze moralnym jak i finansowym.
Z poważaniem,
prof. Włodzimierz Bernacki, Poseł na Sejm RP
|
