Źle zaczęły, ale koniec wieńczy dzieło ;]
Pogoń Proszowice - Powiatowy Park Rozwoju Wieliczki 3:2 (20:25, 21:25, 25:19, 25:19, 15:10)

Powiatowy Park Rozwoju Wieliczki (fot. ikp)
od lewej: trener Pogoni Dariusz Pomykalski, trener Wieliczki Jerzy Janeczek, dziennikarz DP Aleksander Gąciarz
(fot. ikp)
Jagoda Szkodny
(fot. ikp)
Małgorzata Żyła
(fot. ikp)
Proszowice, 1-12-2013

     Powiatowy Park Rozwoju Wieliczki, to nowa nazwa bogatej w tradycję piłki siatkowej pań w Wieliczce. Dziewczęta z tego znanego w świecie miasta odnosiły i odnoszą znaczące sukcesy w skali Polski. Od czasu gdy Pogoń znacząco zaistniała na mapie regionalnej siatki, mecze między tymi zespołami zawsze stanowią o pasjonującym widowisku. Tak było również w sobotnim spotkaniu.

     Trener Pogoni przed meczem wskazywał na rosnącą siłę zespołu z Wieliczki. Kilka ostatnich meczy które przegrał zespół, mogły z równym powodzeniem zakończyć się jego zwycięstwem. Już od kilku lat atrakcyjność meczu wzmacnia fakt, że A.Woźniak i M.Żyła, są Proszowiankami z wyboru a w życiu codziennym, urokliwymi Wieliczankami.

     Pierwszy i drugi set przebiegał pod dyktando zespołu z Wieliczki. W pierwszym secie przyjezdne zdecydowanie objęły prowadzenie 2:5, 3:7, 9:14, 9:18, 11:20, 15:21, 18:23, 20:24 i 20:25. Wieliczanki skutecznie i z uśmiechem atakowały i broniły. Zawodniczki Pogoni były bezradne.

     W drugim secie, mimo że walka była bardziej zacięta i na wyższym poziomie, zespół gospodyń uległ 21:25. Do stanu 14:19 skuteczniej grały przyjezdne. Od stanu 15:19, Pogoń częściej zdobywała punkty. Przy stanie 19:21, wydawało się, że mogą wygrać. Niestety, zawodniczki z Wieliczki też miały znakomity okres gry i zakończyły seta wygraną 21:25.

     Trzeciego seta nasze zaczęły z dużym animuszem. Ataki A.Woźniak, szczególnie w tym secie, miały "moc dynamitu". Ma ona ogromną siłę uderzenia która często powala zawodniczki przyjmujące jej leworęczne uderzenia. Wieliczanki "dwoiły się i troiły". Było 5:1, 6:2, 7:4, 8:4, 9:6, 11:8, 13:10, 15:12, 20:15, 22:17, 23:18, 24:19 i 25:19. Nadzieja na wygraną powróciła.

(fot. ikp)
Mariola Bucka
(fot. ikp)
Anna Płatek
(fot. ikp)
     W czwartym secie nasze objęły prowadzenie 5:1. Gra utrzymywała się nadal na wysokim poziomie. Przyjezdne wyrównały na 10:10, 11:11, ale już od stanu 12:11 Pogoń uzyskiwała przewagę:15:11, 18:12, 19:14, 20:15, 21:17, 23:18, 24:19 i 25:19.

     W piątym secie, dwa pierwsze punkty były remisowymi. Od stanu 3:2 Pogoń uzyskiwała przewagę, 4:2, 5:3, 5:4, 7:5, 8:5, 8:7. Niepokoił stan 8:8 i 9:9, ale od 10:9, z większą determinacją grała Pogoń, zdobywając kolejne punkty:11:9, 11:10, 12:10, 14:10 i 15:10.

     Mecz był widowiskiem emocjonującym. Pierwsze dwa sety budziły niepokój o korzystny dla Pogoni wynik, a dalsze sprawiały zadowolenie z przebiegu gry i końcowego wyniku. Wieliczka ustawiła wysoko poprzeczkę naszemu zespołowi. Pogoń zdobyła 2, a przyjezdne 1 punkt. Po 9-tej kolejce rozgrywek Pogoń utrzymała 4-tą pozycję w lidze z liczbą 19-tu punktów. Za tydzień będzie gościła drużynę Dalinu z Myślenic.

Zespół Pogoni wystąpił w składzie: A.Woźniak, K.Rydzyńska, J.Szkodny, E.Koperczak, M.Żyła, J.Skowron, M.Bucka, O.Kośmider, P.Leśniak, A.Płatek.

Kobierski   

 (fot. ikp)
Pogoń Proszowice (fot. ikp)
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2013_11_12/20131201wieliczka/art.php