'Tajemnice' MBP w Proszowicach - Gazety Wojenne

(fot. MBP w Proszowicach)
Proszowice, 10-06-2013

     Prawdopodobnie niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Biblioteka w Proszowicach jest w posiadaniu pełnej kolekcji magazynu "Gazety wojenne", który ukazywał się w Polsce w latach 1996-1998. Seria ta została wydana przez spółkę P.O. Polska, która działała na zlecenie znanego i będącego na rynku od lat 70 ubiegłego stulecia londyńskiego domu wydawniczego Eaglemoss Collections.

     Gazety wojenne są podróżą po wszystkich polach bitew II wojny światowej. Magazyn ten charakteryzuje się bardzo dobrze przemyślaną konstrukcją, starannie i chronologicznie spiętą w jednym egzemplarzu. Każdy numer magazynu jest podzielony na pięć głównych działów:

Tego dnia - najważniejsza część każdego wydania. Zawiera chronologiczny opis wydarzeń jakiegoś wycinka z historii II wojny światowej. Może to być opis kilku dni (np. obrona Westerplatte) lub kilku miesięcy (np. opis przebiegu tzw. "wojny zimowej" czyli agresja ZSRR na Finlandię).

Widziane z bliska - jak wskazuje nazwa jest to próba bliższego spojrzenia na ważne wydarzenie, mające związek z opisanym w poprzednim dziale momencie II wojny światowej. Może to być np. ważna bitwa lub opis losów władz okupowanej Rzeczpospolitej, ale również próba oceny czy też wyjaśnienia jakiejś decyzji podjętej podczas wojny.

(fot. MBP w Proszowicach)
Świadkowie mówią - dział poświęcony zeznaniom świadków wydarzeń będących głównym tematem numeru. Często opisane są wypowiedzi obu walczących stron.

Postacie - krótki dział zawierający życiorys jednej postaci z II wojny światowej.

Życie codzienne - opis jak wyglądało życie ludności cywilnej w obliczu wydarzeń będących głównym tematem numeru.

     Ponadto każdy numer zawiera graficzną panoramą przedstawiającą opisywane wydarzenia. Często jest to mapa pokazująca przebieg bitew czy np. charakterystyka uzbrojenia armii. Do tego każdy numer wzbogacano o plakat oraz reprinty gazet wydawanych w czasie II drugiej wojny światowej, którymi oczywiście Biblioteka w Proszowicach również dysponuje.

     Wydawcy zadbali oczywiście o lekko żółty kolor owych reprintów aby jeszcze bardziej oddać wiek i klimat tych czasopism. Gazety wojenne są magazynem bogato ilustrowanym, gdzie większość zdjęć pochodzi ze zbiorów własnych, a także każde obdarzone jest odpowiednim komentarzem. Nie zabrakło też wielu grafik przedstawiających np. proporcje wojsk walczących ze sobą stron czy świetne ilustracje umundurowania oraz pełnego wyposażenia chyba każdego żołnierza walczącego na frontach II wojny światowej, które zdobią ostatnią stronę każdego numeru Gazet wojennych.

(fot. MBP w Proszowicach)
     Twórcy magazynu dodali nawet mały smaczek w postaci ciągłej numeracji stron w każdym kolejnym numerze, więc czytając cały segregator można się poczuć jak czytając grubą książkę. Niby mały szczegół, a jak cieszy.

Całość składa się ze 120 numerów, składających się na 5 dużych (gazety są w formacie A4) segregatorów.

     Wydaje mi się, iż Gazety wojenne można polecić każdemu początkującemu wielbicielowi historii lub po prosty gdy chcemy kogoś nią zainteresować. Magazyn jest bardzo przystępny i czyta się go niezwykle lekko i przyjemnie. Nie mam wątpliwości, że znawcy tematu w Gazetach wojennych nie znajdą raczej nic dla siebie nowego, ale dla laików tematu (jak np. autor tego tekstu) jest to bardzo dobry wybór z uwagi na swoją przystępność i przejrzystość przekazu. Po bardziej profesjonalną i "cięższą" lekturę zachęcam do korzystania także z innych książek biblioteki.

Adam Kulesza   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2013_05_06/20130610tajemnice_gazety/art.php