Fan Klub Kamila Stocha w Caritasie

 (fot. FK Kamila Stocha)
Proszowice, 31-12-2012

     Rozpoczęcie 61 Turnieju Czterech Skoczni, dla Fan Klubu Kamila Stocha, nastąpiło w świetlicy proszowickiego Caritas. Kierująca placówką Pani Urszula Jarosz, w ramach podjętej współpracy, wystąpiła z taką właśnie propozycją, aby wychowankowie mogli także uczestniczyć w tej ciekawej formie spędzania wolnego czasu.

     Wszystkim już wiadomo, że każde kibicowanie to nie tylko śledzenie wyczynów naszych skoczków, ale przede wszystkim dobra zabawa, konkursy i nagrody. Tym razem do wygrania był oryginalny kubek, breloczek, słodycze, puzzle i piłki. Nagrodę główną stanowił plecak ufundowany przez Hurtownię LEMARTO. Pytania, z jakimi należało się zmierzyć, wcale nie były łatwe, ale kto znał niemiecką nazwę skoczni w Oberstdorfie, umiał po niemiecku wypowiedzieć nazwę turnieju, znał nazwiska naszych skoczków i historię skoków narciarskich, ten wygrywał i mógł cieszyć się nagrodami. Zadanie pytania do głównej nagrody przypadło Pani Urszuli.

     Pierwsza seria konkursu rozbudziła nasz apetyt na podium dla Kamila, który skokiem na odległość 132,5 metra zajął wysokie 5 miejsce. Do drugiej serii zakwalifikowało się jeszcze trzech naszych zawodników. Niestety seria druga nie była już tak dobra i ostatecznie Kamil zakończył rywalizację na miejscu 13. Kamil Stoch nie lubi Cienistej Góry, która mu to uczucie skutecznie odwzajemnia.

 (fot. FK Kamila Stocha)
     Po zawodach tak Kamil skomentował swój występ: "Z dzisiejszego występu jestem zadowolony tylko w połowie. Ten drugi skok był zbyt sztywny, wydaje mi się, że opadła mi pozycja najazdowa, zostałem za bardzo z tyłu przed samym odbiciem i to wybicie było za sztywne, zbyt krótkie. Na skutego tego błędu miałem problemy w locie i zabrakło dobrej odległości.

(...) Nie sądzę, aby na mój gorszy skok miały wpływ warunki. Wydaje mi się, że były one w miarę równe dla wszystkich. Wiadomo, że czasem było lepiej, czasem gorzej, ale generalnie było w porządku.

(...) Nie nastawiałem się jakoś szczególnie na te zawody. Chodziło o to, aby oddawać tu dobre skoki i myślę, że dziś dwa dobre skoki oddałem - w serii próbnej i pierwszy konkursowy. Ten skok finałowy trochę zepsułem, ale przed nami są jeszcze trzy konkursy, więc spokojnie"
- kontynuuje skoczek z Zębu.

"Generalnie wypadłem tu lepiej niż w zeszłym roku, więc jakiś progres jest" - zakończył ze śmiechem Kamil Stoch.

Krzysztof Wojtusik - Fan Klub Kamila Stocha w Proszowicach   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2012_11_12/20121231caritas/art.php