Refleksje kończącego się lata

/TD>
 (fot. brewiarz.pl)
Skalbmierz, 25-08-2012

     Zdecydowanie ze wszystkich miesięcy sierpień dla Polaków był najważniejszy. To w sierpniu zrodziła się "Solidarność". Ruch społeczny, którego skala była nieporównywalna z czymkolwiek innym nie tylko w historii Polski, ale całej Europy. To sierpień 1980 roku dał początek ogromnej przemiany naszej ojczyzny. Ruch solidarnościowy w czasach komunizmu był wyrazem dążeń do wolności.

     Abp Sławoj Leszek Głódź, mówił: "Solidarność jest w Polsce wciąż potrzebna, gdyż jest ona trwałym elementem polskiego życia. Jestem przekonany, że nie skończyła się misja "Solidarności" w chwili odzyskania niepodległości. Bo nie ma wolności bez sprawiedliwości, tak jak nie ma sprawiedliwości bez wolności. Trzeba te wszystkie treści wziąć poważnie, wrócić do nich." Dziś potrzebna jest kontynuacja tego wielkiego dzieła, by dbać nie tylko o dobrobyt, ale także o duchowy rozwój człowieka. Bądźmy zatem solidarni w działaniach na rzecz moralnej odnowy narodu. Skoro przeszliśmy tak daleką i trudną drogę, szkoda z niej zawracać. Przywołajmy ducha "Solidarności" lat 80 i odkryjmy nawzajem ludzkie oblicze wzajemnych relacji.

     Zapraszam w jesienne popołudnie na szczególna wycieczkę na ziemię stradowską. 24 sierpnia przypada święto Św. Bartłomieja, apostoła. Wśród wielu przysłów związanych z tym świętym wybrałem dwa: "Święty Bartłomiej, gdy jasny pogodny da piękną jesień i zbiór winogron dorodny", "Święty Bartłomiej zwiastuje jaka jesień następuje".

     Według tradycji dotarł on z Dobrą Nowiną do Indii, dokonując licznych cudów i uzdrowień. Zginął najprawdopodobniej śmiercią męczeńską w 70 roku na terenie dzisiejszej Armenii. Wiara Św. Bartłomieja zaprowadziła go na wyżyny doskonałości i świętości.

     Na szlaku Świętokrzyskiej Architektury Drewnianej znajdziemy w miejscowości Stradów, gm. Czarnocin kościół pod wezwaniem Św. Bartłomieja. O istnieniu parafii informują dokumenty z roku 1326. Obecny, trzeci kościół pojawił się, jak mówią dokumenty, w 1699 roku. W XVIII wieku były dwie kruchty, których zachodnia- piętrowa i pełniła rolę dzwonnicy. W roku 1982 zdecydowano o remoncie obejmującym 100 procent substancji kościoła. Rozebrano go całkowicie i po wykonaniu nowej podmurówki zmontowano na nowo, uszkodzone elementy zastępując nowymi.

     Wyremontowano także - przenosząc na inne miejsce dzwonnice. Wnętrza utrzymane są w naturalnym kolorze drewna, a nakrywają je płaskie stropy belkowe. W głównym ołtarzu umieszczony jest drewniany krucyfiks, zaś w bocznych: po stronie lewej XVII-wieczny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem (zwanej stradowską), zaś po prawej późnobarokowy ołtarz z obrazem modlącego się Św. Bartłomieja.

Corocznie wielu miejscowych parafian i sąsiadujących kościołów przybywa pod koniec sierpnia na odpust.

     Wczesnośredniowieczne grodzisko w Stradowie jest największym tego typu obiektem w Polsce. Grodzisko zasiedlone było w okresie od VIII do XI wieku. Jego walory to unikalna skala obiektu i wyjątkowy dobry stan zachowania. W kategorii zabytków archeologicznych - ma wartości o wielkim znaczeniu.

ks. Marian Fatyga   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2012_07_08/20120825refleksje/art.php