Dawid Kubacki wygrywa czwartkowe kwalifikacje
FIS Grand Prix 2012 Wisła

 (fot. FIS Grand Prix 2012 Wisła)
 (fot. FIS Grand Prix 2012 Wisła)
Wisła, 20-07-2012

     Bardzo pomyślnie dla polskiej reprezentacji zakończyły się czwartkowe kwalifikacje do konkursu indywidualnego FIS Grand Prix 2012 w skokach narciarskich, które rozegrano wczoraj na skoczni w Wiśle Malince. Triumfatorem kwalifikacji został Dawid Kubacki, a do zawodów zakwalifikowało się ośmiu z dziesięciu Polaków. W konkursie wystąpi ich jednak aż dziesięciu, ponieważ Piotr Żyła i Kamil Stoch byli zwolnieni z kwalifikacji.

     Na skoczni w Wiśle Malince z godziny na godzinę wiatr hulał coraz mocniej. Dwie treningowe serie wielokrotnie były przerywane z powodu niekorzystnych warunków, ich wyniki były skrajnie nieobiektywne. Start kwalifikacji dwukrotnie przesuwano i ostatecznie rozpoczęły się nie o 17.30, lecz godzinę później. Na szczęście wiatr zmniejszył swą siłę i jego porywy nie szarpały już zawodnikami na wszystkie strony.

 (fot. FIS Grand Prix 2012 Wisła)
     Na starcie rywalizacji stanęło 69 zawodników, w tym 12 Polaków. Aż dziesięciu z nich zobaczymy w sobotę w konkursie indywidualnym. Znakomicie prezentował się Dawid Kubacki, który uzyskał 122 metry i zwyciężył w kwalifikacjach. W czołowej dziesiątce uplasowali się też Bartłomiej Kłusek (118,5 metra i piąta lokata) oraz Maciej Kot (124 metry i szóste miejsce).

     Dawid Kubacki zaczął sezon od lokat na podium Pucharu Kontynentalnego i nie zwalnia tempa. - Od samego początku szybko się do tego dostosowałem. Troszkę lepiej mi się jeździ w tych kombinezonach mimo tego, że są obcisłe. Nie mam co narzekać na zmianę w przepisach.

Teraz trzeba się utrzymywać bardzo wysoko nad nartą. Kamil miał z tym bardzo duże problemy, ponieważ skakał zawsze bardzo agresywnie, do przodu. Wielu innych chłopaków też było w podobnej sytuacji i teraz muszą się tego oduczyć. A ja zawsze skakałem dość wysoko zawieszony nad nartami i myślę, że to dużo mi pomogło
- wyjaśnił Kubacki.

 (fot. FIS Grand Prix 2012 Wisła)
     Bardzo wysokie 15. miejsce zajął Krzysztof Biegun, który po raz pierwszy w życiu otrzymał szansę startu z najlepszymi zawodnikami z całego świata. 18-latek z podbeskidzkich Gilowic dopiero od kilku miesięcy trenuje w kadrze pod okiem Roberta Matei, ale już osiąga coraz lepsze wyniki. - Skok kwalifikacyjny był naprawdę dobry. Mimo debiutu w tak dużej imprezie nie stresowałem się przed zawodami, podszedłem do kwalifikacji na luzie i wyszło całkiem nieźle. Wiatr dziś bardzo kręcił, nigdy nie można było być pewnym tego, z której strony powieje po wyjściu z progu. Mi się akurat poszczęściło - relacjonował po skoku Krzysztof Biegun.

     Kwalifikacje zakończyły się też szczęśliwie dla Krzysztofa Miętusa, Marcina Bachledy, Aleksandra Zniszczoła i Andrzeja Zapotocznego. Pewne miejsce w sobotnim konkursie mieli też zawodnicy z czołowej dziesiątki Pucharu Świata w sezonie 2011/12, czyli Piotr Żyła i Kamil Stoch. W czwartek nie powiodło się jedynie Rafałowi Śliżowi i Klemensowi Murańce.

     W piątek na skoczni imienia Adama Małysza rozegrany zostanie konkurs drużynowy z udziałem 11 ekip, w tym polskiej w składzie: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot. Początek zawodów przewidziano na godzinę 20:30, a konkurs poprzedzony zostanie serią próbną.

Adam Małysz: "Serdecznie zapraszamy do Wisły na skoki"

 (fot. FIS Grand Prix 2012 Wisła)
     Najlepsza dziesiątka zimowego Pucharu Świata odebrała wczoraj wieczorem numery startowe w amfiteatrze w centrum Wisły. W tym gronie znaleźli się też dwaj polscy skoczkowie Kamil Stoch i Piotr Żyła. Gościem specjalnym tej imprezy był Adam Małysz, który wręczał koszulki swoim starym znajomym ze skoczni.

     Ceremonia wręczenia numerów startowych przyciągnęła do wiślańskiego amfiteatru imienia Stanisława Hadyny tłumy kibiców. Nic dziwnego, skoro w centrum miasta można było w czwartkowy wieczór zobaczyć tak znakomitych zawodników, jak legendarny już Szwajcar Simon Ammann, zwycięzca Pucharu Świata w ubiegłym sezonie Andres Bardal, mistrz świata w lotach Robert Kranjec, a także dwaj czołowi polscy skoczkowie Kamil Stoch i Piotr Żyła. Kibiców elektryzowała też zapowiedź, że w imprezie udział weźmie najwybitniejszy skoczek w historii polskiego narciarstwa Adam Małysz.

     Orzeł z Wisły nie zawiódł i pojawił się na scenie amfiteatru, wręczając czołowej dziesiątce Pucharu Świata numery startowe wraz z prezesem PZN Apoloniuszem Tajnerem, wiceprezesem PZN Andrzejem Wąsowiczem i burmistrzem Wisły Janem Poloczkiem. - Cieszę się, że tak wielu kibiców pojawiło się dziś w amfiteatrze. Potwierdza to, że skoki są dalej popularne w Polsce i myślę, że w piątek też dopiszecie na skoczni i będziecie oglądać tych wspaniałych skoczków, którzy będą rywalizować o zwycięstwo. Mają trudne zadanie przed sobą, ponieważ bardzo często pogoda wypacza wyniki. Mam nadzieję, że z waszą pomocą będzie piękny konkurs, a koledzy na pewno dostarczą wiele wrażeń. Zapraszamy was serdecznie - zaapelował do kibiców Adam Małysz.

red.   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2012_07_08/20120720wisla/art.php