Jedź z nami na loty do Planicy - pierwsza odsłona

 (fot. skijumping.pl)
Proszowice, 6-02-2012

     Fan Klub Kamila Stocha w Proszowicach czynnie kibicował Kamilowi przez dwa dni podczas zawodów Pucharu Świata. Jak już wcześniej informowaliśmy, w sobotę rozpoczął się organizowany wspólnie z Kawiarnią Muzealna konkurs dla wszystkich kibiców, w którym nagrodą jest darmowy wyjazd na zakończenie sezonu do Planicy. W trakcie zawodów, jak zwykle, kibicom zadawano pytania związane z Kamilem i historią skoków narciarskich. Tym razem nagrody dla zwycięzców ufundowała hurtownia słodyczy LEMARTO. Relacja z zawodów:

     Kamil Stoch w sobotnich zawodach spisał się bardzo dobrze. W trakcie pierwszej serii konkursu cały czas wiał wiatr pod narty, jednak jego siła zmieniała się, co wpływało znacząco na wyniki osiągane przez poszczególnych zawodników. Skaczący w bardzo niekorzystnych warunkach Kamil, po pierwszej serii był 11. W drugiej skakał w "ciszy" na skoczni, która sprawiła problemy kilku zawodnikom oddającym swe skoki przed nim i wylądował na 126 metrze, ostatecznie kończąc zawody bardzo dobrym, siódmym miejscu. Wygrał Gregor Schlierenzauer. Kamil cały występ ocenił tak: - Na pewno nie były to moje najlepsze skoki, ale takie solidne.

     W niedzielnych zmaganiach, po pierwszej serii Kamil zajmował trzecią lokatę. Druga seria była znakomitym popisem mistrzów. Kończyła się seria finałowa i zostało jeszcze trzech zawodników, pierwszy z nich - Kamil Stoch wyleciał z progu jak pocisk i osiągając odległość 131,5 metra został liderem. Ambitny Schlierenzauer skacząc na 130 metrów nie był w stanie go pokonać, a Niemiec Andreas Wank zupełnie popsuł skok i... Kamil po raz piąty w karierze stanął na pierwszym miejscu podium! W tym sezonie stało się to po raz drugi. Dzięki tej wygranej przesunął się w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na miejsce 4, jest więc duża szansa na podium w "generalce", czego mu wszyscy życzymy. Gregor Schlierenzauer ciesząc się z drugiego miejsca przyznał: "Muszę powiedzieć, że Kamil wykonał dziś dobrą robotę".

     Predazzo, miasto położone we włoskich Dolomitach w Dolinie Val di Fiemme, przez ostatnie lata często było miejscem wspaniałych wyczynów polskich skoczków. Pamiętamy, jak w roku 2003 Adam Małysz został mistrzem świata zarówno na średniej, jak i na dużej skoczni, przy okazji ustanawiając na nich rekordy (107,5 i 136 m). Na tym właśnie obiekcie, przed czterema laty Kamil Stoch wdarł się do światowej czołówki skoczków, zajmując szóste miejsce.

Krzysztof Wojtusik - Fan Klub Kamila Stocha w Proszowicach   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2012_2013/2012_01_02/20120206konkurs/art.php