Misyjna odwaga

 (fot. ikp)
Skalbmierz, 29-10-2011

     Chrześcijaństwo jest w swojej istocie powołaniem do misji o czym w Kościele Katolickim w szczególny sposób przypominamy sobie w Światowym Dniu Misyjnym 23 października. Nikt spośród nas nie może zatem czuć się wyłączony z brania odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale także za swoich bliźnich. Współcześnie wiara jest stopniowo eliminowana z życia społecznego. Publiczne przyznawanie się do niej jest odbierane bardzo negatywnie. Katolicy nie tylko nie uzewnętrzniają swojego przywiązania do Chrystusa, ale czasem przestają widzieć sens podtrzymywania relacji z Nim. Odcinamy się od własnych korzeni, narażając się tym samym na wielkie zagrożenie dla duszy.

     Czy wiesz że? 170 tys. chrześcijan ginie rocznie za wiarę w Jezusa Chrystusa, co trzy minuty ginie chrześcijanin, w ponad 70 krajach świata łamie się prawo do wolności religijnej, 350 mln chrześcijan poddawanych jest różnym formom dyskryminacji. Chrześcijanie to najbardziej prześladowani ludzie na świecie. Jedyna ich winą jest to, że wierzą w Jezusa.

     Współcześnie heroizmem wiary muszą się wykazywać nie tylko misjonarze. W dobie postępującej sekularyzacji coraz trudniej przyznać się do wiary w Boga. Ważne jest, aby zarówno poszczególni ochrzczeni jak i wspólnoty kościelne, interesowali się misją nie tylko sporadycznie i okazjonalnie, ale w sposób trwały jako formą życia chrześcijańskiego. Dzień Misyjny nie jest odosobnioną chwilą w ciągu roku, ale cenna okazją do refleksji nad tym czy i jak odpowiadamy na powołanie misyjne.

     Nie bądźmy obojętni na łamanie Bożych norm w mediach: prasie, radiu, telewizji. Podążając przez życie każdy z nas poprzez wypełnianie swoich obowiązków, zasad życia, może być świadkiem ewangelii i przez to czynić dzieło otwartości Kościoła na nowych członków.

ks. Marian Fatyga   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2010_2011/2011_09_10/20111029misyjna_odwaga/art.php