Cichociemni

miejsce lądowania gen. Okulickiego (fot. Henryk Pomykalski)
Wierzbno, 21-05-2011

     Byli to znakomicie wyszkoleni i poświęcenia żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, przerzuceni do kraju. Bogate i tragiczne są ich życiorysy. Ci, którzy nie polegli w walce z okupantem hitlerowskim, cierpieli i ginęli z rąk nowej władzy i NKWD. Spośród 316 skoczków zrzuconych do Kraju w latach 1941 - 1944, na terenie Krakoskiego Okręgu AK, walczyło ich 37. Znaczna część przyjęta została przez placówki Ziemi Proszowskiej.

     W nocy z 14/15 kwietnia 1944 roku, placówka "Kura", w ramach operacji "Weller II", okolicach Biórkowa, przyjęła grupę Cichociemnych: ppor. Bronisław Kamiński "Golf", ppor. Włodzimierz Lech "Powiślak", por. Jerzy Niemczyński "Janczar", ppor. Józef Wątróbski "Jelito". Skoczkowie przywieźli ze sobą 255900 dolarów i 10800 dolarów w złocie. Zrzucono również sprzęt bojowy w 12 zasobnikach i 6 paczkach. Żołnierze, pieniądze i materiały zostały szczęśliwie przejęte przez ruch oporu.

pomnik w Wierzbnie, poświęcony Cichociemnym, w tym Generałowi L.Okulickiemu (fot. Henryk Pomykalski)
     W nocy 4/5 maja 1944 roku placówka AK "Mewa 12", w pobliżu Lekszyc, przyjęła ekipę Cichociemnych oznaczoną numerem XLIX w składzie: ppor. Tadeusz Jaworski, ppor. Zdzisław Luszowski "Szakal", por. Antoni Nosek "Kajtuś", por Cezary Nowodworski "Głóg", por. Mieczysław Szczepański "Dębina", por. Czesław Trojanowski "Litwos". Również i ta placówka przyjęła znaczące ilości broni i materiałów potrzebnych do walki z okupantem.

     W ramach operacji "Weller 29" placówka "Kos" na polach gospodarstwa Teofila Szańkowskiego w Wierzbnie, w nocy 21/22 maja 1944 roku przyjęła Cichociemnych na czele z Generałem Brygady Leopldem Okulickim. Wśród nich byli: por. Marian Golarz "Góral 2", rtm. Krzysztof Grodzicki "Jabłoń 2", por. Zbigniew Waruszyński "Dewajtis 2", kpt. Tomasz Wierzejski "Zgoda 2".

     Równocześnie placówka ta, z drugiego samolotu, przyjęła znacznej ilości sprzęt bojowy. Furmanki sprawnie rozwiozły skoczków i zasobniki z materiałami. Pieniądze przejął przedstawiciel z KG AK. Generał Leopold Okulicki, wskazując palcem na ? Marcińskiego z Szarbi, powiedział "U Ciebie będę nocować...".

Z początkiem lat 90., rodzina Marcińskich, w swoim domu, zorganizowała muzeum poświęcone Generałowi i 106 Dywizji AK. Fakt ten zasługuje na najwyższy szacunek.

     Barwne i tragiczne są losy Cichociemnych, których przyjęła Ziemia Proszowska. Spośród nich, najbardziej znane są dzieje Generała, z niedalekich Okulic. Żywię szczególne uznanie dla grupy ludzi, szczególnie dla Bronisława Orzechowskiego i Feliksa Pluty, którzy doprowadzili do budowy pomnika w Wierzbnie, poświęconego Cichociemnym, w tym Generałowi L.Okulickiemu.

 (fot. Henryk Pomykalski)
     W okolicznościowych uroczystościach patriotyczno - religijnych, związanych z odsłonięciem pomnika w dniu 10 IX 1993 roku, uczestniczyło ponad tysiąc osób i 80 pocztów sztandarowych z całej Polski. Wśród wielu wybitnych uczestników, moją uwagę zwrócił Minister Adam Bień, wówczas jedyny żyjący spośród haniebnego dla Rosjan procesu 16-tu oraz Generał Franciszek Kamiński, w okresie okupacji Komendant Główny Batalionów Chłopskich.

Minister A. Bień mówił (cytuję z luźnych notatek) "Leopld Okulicki ... to jest Polak ..., który za Polskę zginął ... On nie miał zaufania do Rosjan ... On był przekonany, że jeżeli dostanie się w ich ręce, to oni go już nie wypuszczą ... był jednak przekonany, podobnie jak Krajowa Rada Ministrów, że musimy iść na rozmowy ... byłem świadkiem i uczestnikiem tej Golgoty Okulickiego ... w październiku odkryliśmy, że naszym sąsiadem w celi (na Łubiance w Moskwie) jest Generał Okulicki. Była to cela nr 62. My byliśmy w celi nr 63. ... W dniu 24 grudnia 1946 roku do Niego otworzono drzwi, coś Mu odczytano, następnie wywleczono Go ... Z naszej obecności znikł na zawsze ... Po Nim nie pozostały prochy ... Obawiam się, że jeszcze będzie martyrologia ... Polska Chrystusem narodów ... Czy tak być musi? ... Róbmy coś, byśmy byli tak silni, by nie ginęły nasze prochy ...".

Było to przejmujące wystąpienie ponad 90-letniego Wielkiego Polaka. Pamiętajmy o tej przestrodze!



Henryk Pomykalski   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2010_2011/2011_05_06/20110521cichociemni/art.php