Książki nie tylko warto czytać, warto także o nich rozmawiać

 (fot. MBP w Proszowicach)
Proszowice, 22-03-2011
     Sympatycy rozmów o literaturze spotkali się 17 marca aby wymienić się wrażeniami i refleksjami związanymi z lekturą dwóch poniżej prezentowanych powieści. Tych wszystkich, którzy cenią dobrą książkę a z różnych względów w spotkaniach naszego Dyskusyjnego Klubu Książki nie uczestniczą, zachęcamy do samodzielnej lektury.

Inga Iwasiów "Ku słońcu"

     Książka jest kontynuacją poprzedniej powieści Ingi Iwasiów pt. "Bambino". Na pierwszy plan wysuwa się w niej postać Magdy- obywatelki świata, kobiety nowoczesnej, przebojowej, nie bojącej się zmian. Powraca ona z zagranicy do rodzinnego Szczecina, aby zaopiekować się poważnie chorą ciotką Ulą, która wychowywała ją po samobójczej śmierci matki.

     Fakt, że po wielu latach, ponownie spotyka bliskie swemu sercu osoby, m.in. przyjaciela Tomka, zmusza Magdę do rozliczenia się z przeszłością. Równie interesująca wydaje się historia prof. Małgorzaty- badaczki literatury, która nawiązuje romans ze znacznie młodszym od siebie doktorantem Markiem. Wspólnie starają się zgłębić tajemnicę życia i twórczości mniszki Hildegardy, mimo, iż nie ma pewności co do tego czy osoba ta rzeczywiście kiedyś istniała.

 (fot. MBP w Proszowicach)
     W "Ku słońcu" mamy do czynienia z wielością wątków, przeplataniem się epizodów z życia poszczególnych bohaterów. Nic nie jest tu jednoznaczne i do końca dopowiedziane. Fabuła pełna jest obyczajowych i społecznych niuansów czasu transformacji ustrojowej w Polsce- okresu przełomowego, a jednocześnie dla wielu bardzo trudnego i obfitującego w bolesne wydarzenia.

Toni Morrison "Odruch serca"

     Akcja powieści rozgrywa się w Ameryce pod koniec XVII wieku. Jest to opowieść o czterech kobietach, których losy splotły się za sprawą jednego mężczyzny. Po śmierci męża, chora na ospę Rebekka pozostaje na swojej farmie wraz z trzema niewolnicami : Liną, Żałością i Florens. Każda z nich ma swoją historię.

     Rebekka została zmuszona do opuszczenia swojej ojczyzny i poślubienia mężczyzny, którego nie znała. W dodatku zmarła trójka jej dzieci. Lina to Indianka pochodząca z plemienia zniszczonego przez Europejczyków, a Żałość znaleziono na wraku statku dryfującym po morzu. Z kolei Florens została oddana przez matkę właścicielowi ziemskiemu jako część należnego długu. To właśnie ona wyrusza na poszukiwanie kowala, który najprawdopodobniej zna lekarstwo na chorobę jej pani. Następnie spisuje historię swojej podroży.

     Czarnoskóra młoda kobieta jest zakochana bez pamięci w kowalu i upatruje w związku z nim możliwości odmiany swojego losu. Tematem przewodnim powieści jest niewolnictwo, przedmiotowe traktowanie jednostki i uznawanie jej za gorszą tylko i wyłącznie ze względu na kolor skóry. Postępowanie takie zostało potępione, uznane za złe i niegodne. Autorka chce ponadto pokazać czytelnikowi jak bardzo jeden człowiek jest zależny od drugiego, od zwyczajnego "odruchu serca".

Na kolejne spotkanie zapraszamy 28 kwietnia.

MBP w Proszowicach   
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2010_2011/2011_03_04/20110322dkk03_17/art.php