Adwentowe czekanie

Ks. Marian Fatyga (fot. skalbmierz.kielce.opoka.org.pl)
Skalbmierz, 27-11-2010

     Zawsze, gdy ma się wydarzyć coś dla nas ważnego i interesującego, nastawiamy budzik, żeby wcześnie wstać:

- kiedy jest przedsprzedaż biletów na ważny mecz piłkarski
- kiedy wyjeżdżamy na urlop nad morze i nie chcemy wpaść w największe korki.

     Budzik w dniu dzisiejszym przypomina o Adwencie. Św. Paweł woła: "Teraz jest godzina powstania ze snu". A więc uwaga! Nie śpij! Inaczej pociąg nie zawiezie cię do stacji Boże Narodzenie. Potrzeba więc czuwania szczególnego dla Ducha.

     Poranne roraty, lampiony, wieniec adwentowy, rekolekcje, długie, szare noce, wieczory z lekturą Słowa Bożego, bo przecież cała Polska w Adwencie czyta dzieciom Pismo Święte.

     Adwent to godziny i minuty, by nie zaspać w drodze do Bożego Narodzenia. Zbliżający się Adwent zachęca nas do głębszego zaangażowania się w czynienie dobra bliźnim. W wielu sytuacjach można ominąć potrzebujących, samotnych i niedożywionych, zajmując się swoimi sprawami. Taka postawa nie przynosi nikomu szczęścia. Jeśli nie oderwiemy się od sfery posiadania, staniemy się poddanymi machinie biznesu. Uwaga! Reklama świąteczna już mocno działa.

     Adwent to dziwne słowo. Oznacza ono "przyjście", coś co ma wkrótce nadejść. Kiedy wyczekujemy jakiegoś wydarzenia, nasze wnętrze zachowuje czujność. Wciąż nasłuchujemy. Mamy przed sobą piękny czas. Czas odnowy, przebaczenia, gdyż Bóg daje swego Syna.

     Pierwsza Niedziela Adwentu rozpoczyna nowy rok kościelny. Dla mnie jest to dzień ogromnego wzruszenia. Abyś spotkał umiłowanego Jezusa, zachowaj czujność. Spróbuj porzucić gniew, zawiść, wrogość, chodź w prostocie serca, wyciągnij rękę do zgody. Powstań ze snu, a zajaśnieje ci Chrystus. Daj ponieść się radości oczekiwania.

ks. Marian Fatyga   
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2010_2011/2010_11_12/20101127czekanie_fotyga/art.php