Proszowianka Proszowice - Hejnał Krzyszkowice 3-0 (1-0
|
(fot. ikp) |
Proszowice, 8-11-2010
Proszowianka od początku przeważała, ale pierwszego gola zdobyła dopiero krótko przed przerwą. T. Przeniosło uderzył z ok. 25 m i piłka od słupka wpadła do siatki.
W II połowie gospodarze dołożyli jeszcze dwie bramki. Najpierw z prawej strony T. Przeniosło posłał wrzutkę na lewo do Gałkowskiego, a ten przyjął piłkę i strzelił celnie w "długi" róg. Wygraną proszowian przypieczętował w ostatniej minucie Stopiński, który w sytuacji "sam na sam" przelobował bramkarza.
- W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze dwie okazje, a po przerwie już całkowicie panowaliśmy na boisku - mówi Wojciech Socha, trener Proszowianki. - Wynik mógł dwa razy wyższy, lecz Stopiński nie wykorzystał dwóch "setek", a Sowa i Gałkowski po jednej. Hejnał w zasadzie nie stworzył w tym meczu groźnej sytuacji.
Bramki: 1-0 T. Przeniosło 43', 2-0 Gałkowski 63', 3-0 Stopiński 90'.
Proszowianka: Baranowski - Grzegorczyk, Szaporów, Sołek, Jasielski - T. Przeniosło, M. Przeniosło (75 Piecuch), Gorzkowski, Kutela (62 Gałkowski) - Wrona (60 Sowa), Jarzmik (80 Stopiński).
Hejnał: Jurczak - Muniak, Obłaza, Król, Karaim (70 Raczek) - G. Galas (60 Blecharczyk), M. Galas, Niedźwiedź, Ciaputa - Durlatka, Boroń (78 Burda).
proszowianka.futbolowo.pl; SPORTOWE TEMPO.PL
|