Bezdech senny

dr Wojciech Skucha przy komputerze (fot. zp)
Proszowice, 20-08-2010

     Na Oddziale Pulmonologii Proszowicach znajduje się wysokiej klasy aparatura do badań Polisomnograficznych typu "Alicja". Aparatura ta służy do badania bezdechu sennego, to jest zaburzeń oddychania podczas snu. Przez lekarzy bezdech senny nazywany jest jako Obturacyjny Bezdech Senny (OBS). Jest to choroba potencjalnie zagrażającą życiu, znacznie bardziej powszechna niż się zwykle szacuje. Obturacyjny bezdech podczas snu jest powodowany przez powtarzające się zatrzymywania przepływu powietrza w górnych drogach oddechowych - tamując oddech, pomimo wysilonej pracy płuc. Na zaburzenia oddechu podczas snu choruje około 10 % dorosłej populacji. Mężczyźni chorują od 2 do 4 razy częściej niż kobiety. Największe nasilenie choroby OBS występuje poniżej 50 roku życia.

     Lekceważenie objawów klinicznych bezdechów powodują: niedotlenienie krwi, przebudzenia, występowanie groźnych powikłań postaci nadciśnienia tętniczego, chorób wieńcowych, zaburzeń rytmu serca, udaru mózgu.

     Jak mówi dr Skucha: Jest to temat ważny, nieznany czasem również dla lekarzy, czasem lekceważony, bo przecież to tylko zwykłe chrapanie, ale niestety nie tylko (...).

     Inicjatorem sprowadzenia aparatura do szpitala w Proszowicach, celem wykonywania badań bezdechu podczas snu był dr n. med. Wojciech Skucha, ordynator Oddziału Pulmonologii proszowickiego szpitala. Zna on najlepiej środowisko powiatu proszowickiego i stan zdrowia jego mieszkańców. Urodził się i wychował na Proszowickiej Ziemi. To on napisał pracę doktorską w oparciu o badania epidemiologicznych układu oddechowego mieszkańców wsi, w rejonie gminy Proszowic.

     Jak ważnym zagadnieniem jest prowadzenie badań i leczenie bezdechu świadczy również i to, że temat ten obejmował wykłady i forum dyskusyjne, w dniach 23 - 24 kwietnia 2010 roku, na I Konferencja Naukowo - Szkoleniowa w Śmiłowicach, pt. "Choroby układu oddechowego - problemy diagnostyki i terapii", której organizatorem był również dr Wojciech Skucha.

     Badania na Oddziale Pulmonologii odbywają się w specjalnie przygotowanej sali, przez wysoko kwalifikowany zespół składający się z lekarza Arkadiusza Basa i starszej pielęgniarki Lucyny Musiał. Arkadiusz Basa wiedzę zakresu badania obturacyjnego bezdechu sennego zdobył w Instytucie w Warszawie i na tygodniowym kursie w Budapeszcie. Lucyna Musiał umiejętności podłączania kilkadziesiąt czujników do organizmu pacjenta zdobyła na kursie firmy produkującej aparaturę Polisomnograficzną.

starsza pielęgniarka Lucyna Musiał podłącza aparaturę polisomnograficzną (fot. zp)
     Badanie polisomnograficzne polega na jednoczesnej rejestracji w czasie snu szeregu parametrów fizjologicznych. Najważniejsze z nich to: czynność bioelektryczna mózgu, serca EKG, aktywność gałkoruchowa, przepływ powietrza przez nos i usta, odgłosy oddechowe (chrapanie), ruchy oddechowych klatki piersiowej i brzucha, pozycja ciała, częstość pulsu i saturacja krwi tlenem itp.

     Pacjent przyjmowany jest na oddział szpitalny na jedną noc. O godzinie 19-tej, po podłączeniu aparatury, komputer uruchamia zapisy danych na nośniku elektronicznym od godziny 22.00 do 6.00 rano. Odczyty dokonuje lekarz, który ustala dalszy tok leczenie w zależności od zarejestrowanych wyników.

     W dniu 17 sierpnia pacjentem Oddziału Pulmonologicznego w Proszowicach był Andrzej Kaczmarczyk z Nadzowa. Na pytanie dlaczego został skierowany przez lekarza rodzinnego na badania bezdechu odpowiedział:

- Wielokrotnie żona zwracała mi uwagę, że w nocy bardzo często, przez dłuższy czas nie oddycham. Była przerażona tym, czy nie stało mi się coś złego. Budziła mnie. O powiedziałem o tych dolegliwościach lekarzowi rodzinnemu. Otrzymałem skierowanie na badania obturacyjne bezdechu sennego do Oddziału Pulmonologicznego w Proszowicach (...).

Skierowania do badań bezdechu przyjmowane są już na miesiąc październik.

     Po przespanej nocy następnego dnia rano wszystkie elektrody oraz czujniki zostaną odłączone i po wypełnieniu odpowiedniego kwestionariusza dotyczącego badania i jakości snu, zostanie ono zakończone.

     O godzinie 6-ej Lucyna Musiał odłącza aparaturę, pacjent opuszcza szpital. Lekarz Arkadiusz Basa dokonuje analizy badania, które trwają kilka godzin. Pacjent otrzyma najbardziej odpowiedni schemat postępowania i leczenia, w zależności od stopnia zaawansowania choroby górnych dróg oddechowych.

Zbigniew Pałetko   
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2010_2011/2010_07_08/20100820sen/art.php