Mocno otwarto ''puszkę tytułów''..., a może to puszka Pandory?

proszowickie statuetki dla... (fot. UGiM Proszowice)

Proszowice, 27-08-2015

     Długo wahałem się czy nie jest to zbyt delikatny temat na felieton. Jednak zdecydowałem się poruszyć go, będę jednak starał się formułować myśli w sposób nieco (tylko nieco ;] ) łagodniejszy. Ten subtelny wątek to przyznawanie przez naszą gminę (Proszowice) tytułów "Honorowy Obywatel Gminy i Miasta Proszowice" i "Zasłużony dla Gminy i Miasta Proszowice".

     Przed analizą tego "problemu" chciałbym jednoznacznie stwierdzić, że osoby, które ostatnio (i w ogóle) zostały uhonorowane tymi zaszczytami niewątpliwie są postaciami wybitnymi, mającymi wielkie osiągnięcia naukowe i bez wątpienia w swoich dziedzinach są niekwestionowanymi autorytetami. GRATULUJĘ!

     Może teraz kilka słów na temat moich wątpliwości, na temat sposobu (regulaminu) przyznawania Honorowego Obywatela... i Zasłużonego dla...

     Zacznę może od tego, że jestem gorącym zwolennikiem przyznawania tytułów honorowych ludziom zasłużonym dla rozwoju i promocji miast, gmin, powiatów Ziemi Proszowskiej oraz ich mieszkańców. Jestem natomiast "lekko ciepłym" zwolennikiem przyznawania tych godnych nadań, w ten sposób. Dlaczego?

     Jest to bardzo proste, jak mi się wydaje z ostatnich donacji wynika, że Rada Miejska próbuje oceniać coś o czym wie niewiele (jeżeli w ogóle coś wie) i tak naprawdę wiedzieć nie musi. Nagradzaniem za osiągnięcia naukowe zazwyczaj zajmują się gremia wybitnych naukowców, którzy potrafią docenić profesjonalizm i wartość dokonań swojego laureata.

     W regulaminie nadawania w/w Tytułów §1 pkt. 1 czytamy: Mając na celu uhonorowanie za szczególne zasługi dla Gminy i Miasta Proszowice ustanawia się tytuły: "Honorowy Obywatel Gminy i Miasta Proszowice" oraz "Zasłużony dla Gminy i Miasta Proszowice", zwane dalej Tytułami, które są wyrazem najwyższego wyróżnienia i uznania Rady Miejskiej w Proszowicach,... więc nad oceną tego parametru radni powinni się skupić. W pełni zgadzam się z tym, że jest to najważniejsze. A czy ten argument jest w ogóle brany pod uwagę? Czy radni analizują to kiedy, jak, ktoś działał dla dobra miasta i gminy? A właściwie, jakie konkretnie te działania były?

Tradycyjnie jak to w naszej gminie, nie ma żadnych konkretów, nie wiadomo jakie kryteria Rada Miejska zastosowała, że jednym osobom, przyznała "honorowego...", a innym "zasłużonego...".

     Najpoważniejszym mankamentem Regulaminu według mnie jest zróżnicowanie "wagi" przyznawanych Tytułów przez to, że "Obywatelem" można zostać tylko raz (oczywiste) natomiast "Zasłużonym" można być wielokrotnie (po co ta mnogość). Moim zdaniem powinny być to tytuły równorzędne, dożywotnie (z uwzględnienie możliwości cofnięcia takiego tytułu, o czym jest mowa w regulaminie) i nadawane tylko raz.

     Jedynym parametrem decydującym, czy to ma być "Obywatel" czy "Zasłużony" powinno być miejsce urodzenia (kryterium obiektywne, jasne i nie zależy od "widzimisię" rady, która przyznaje te tytuły na "chybił trafił").

     Dla mnie dziwnym jest nadawanie tytułu "Obywatel Honorowy" osobom, które przez miejsce urodzenia są już obywatelami naszej gminy faktycznymi (chociaż nieraz mieszkają już poza terenem gminy, jednak będą oni zawsze z pochodzenia Proszowianami). Szukałbym tutaj pewnej analogi do honorowych tytułów nadawanych przez uczelnie wyższe, nie słyszałem, żeby prestiżowe tytułu "Doctor honoris causa", nadawały one swoim doktorantom czy też profesorom, a nieraz pracują oni na innych uczelniach.

     Skoro ktoś ma faktyczny tytuł danej uczelni, to po co mu honorowy, jeżeli ktoś przez miejsce urodzenia staje się "obywatelem" tego miejsca rzeczywistym do po co... Dlatego dla naszych wybitnych ziomków bardzo dobrym jest tytuł "Zasłużony...". Natomiast Ci, którzy urodzili się poza terenem naszej gminy, a dla niej zrobili wiele, mogą być przez nas wyróżnieni "Honorowym Obywatelstwem". Może podkreślę, zrobili wiele dla regionu, a nie zrobili wiele w ogóle (w nauce, polityce, sporcie itp.). Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego.

     Zastrzeżenia budzi u mnie także to, że do ważności wniosku wystarczy tylko 100 podpisów i załatwia to sprawę opinii społeczeństwa. A gdzie konsultacje, nawet jakaś próba? Może, warto zastanowić się nad tym, aby uzasadnioną kandydaturę opublikować w mediach i na stronie Urzędu z 30-60 dniowym wyprzedzeniem. Jeżeli ktoś ma jakieś uzasadnione wątpliwości lub pytania do wnioskodawców, może chce uzupełnić wniosek o jakieś nie ujęte zasługi, niech możliwość przedstawienia ich przed klepnięciem przez Radę.

     Nie wiem czy szczegółowe uzasadnienie wniosków powinno zawierać ogólniki typu wielokrotnie, zawsze, często itp. bez podania konkretnych przykładów.

Jeszcze tylko jeden "lęk" i będę kończył.

     Obawiam się czy te honorowe Tytuły dawane "z czapy" nie staną się walutą, za którą nasz gmina będzie załatwiała jakieś sprawy. Czy Rada będzie na tyle obiektywna, że potrafi oddzielić pobudki działania osób (kandydatów do Tytułów) na rzecz naszej macierzy. Czy działanie wynika z tego, że ktoś sprawuje dany urząd i musi działać na rzecz naszej gminy bo ma taki zakres obowiązków, np. burmistrz, wojewoda czy marszałek małopolski... . Czy też przychylność (i działanie), dla naszego regionu jest całkowicie bezinteresowna i wyjątkowe w skali obowiązkowych działań.

     Mam nadzieję, że wprowadzenie jakiejś logiki i transparentności w przyznawaniu tytułów nie zaszkodzi. Bo prawdę powiedziawszy nie wiem czym kierują się radni przyznając tytuł Obywatela..., a nie Zasłużonego..., czy też na odwrót. Jakie jest to kryterium?

     Ciekawe jest także dlaczego Zasłużony nie może wchodzić na imprezy i parkować gratis, a Obywatel może. Chyba nigdy nie zrozumiem meandrów "myśli" urzędniczo - samorządowo - rządowej ;[...

Regulamin przyznawania honorowych tytułów:

proszowski zrzęda   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/zrzeda/20150827honorowi/art.php