Tradycyjna głupota, czy głupia tradycja?

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)
(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)

Proszowice, 16-04-2015

     Osiem Zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej gasiło pożary traw w miejscowościach Sokołowice i Nowe Brzesko. Spaleniu uległo łącznie około siedmiu hektarów traw na nieużytkach rolnych. Przyczyną pożarów były prawdopodobnie podpalenia. (informacja z 14 kwietnia)

     Powalone drzewa, pożary traw i zerwane linie telekomunikacyjne to zdarzenia, do jakich strażacy dysponowani byli w godzinach popołudniowych. Spaleniu uległo kilka hektarów traw najprawdopodobniej w wyniku podpalenia a działania utrudniał silny wiatr, który powodował rozprzestrzenianie się ognia w bardzo dużym tempie... (informacja z 13 kwietnia)

     Dwukrotnie strażacy dysponowani byli do palących się traw oraz drzewa stwarzającego zagrożenie dla ruchu drogowego. W obydwu przypadkach działania prowadził zastęp z JRG Proszowice. (Kościelec i Piotrkowice Małe, 10 kwietnia)

     To tylko ostatni tydzień wybranych informacji ze strony Komendy Powiatowej Straży. Co się musi stać, żeby do nas dotarło jak niebezpieczne jest WYPALANIE TRAW? Ile tysięcy (w skali Kraju to na pewno milionów) złotych zostanie puszczone z "trawiastym dymem" z budżetów straży (tej zawodowej a także ochotników).

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)
     Kiedy dotrze do naszych zakutych..., powiedzmy głów, że w czasie gdy strażacy uganiają się po łąkach, może spłonąć nasza stodoła, dom - dorobek całego życia. Kiedy zaświeci nam w naszym małym (może i dużym - zależy do czego porównamy) mózgu, że w tym czasie na drodze może umiera człowiek, bo karetka pogotowia nie ma odpowiedniego sprzętu aby dostać się do uwięzionego w pogniecionym samochodzie kierowcy lub pasażera.

     A może będzie odwrotnie? Nasza pielęgnowana od pokoleń głupota nakazująca PAL TRAWY!!! Doprowadzi do tego, że utkniemy w środku płonącej łąki bo nie zdążymy uciec (ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie) i nasza pusta głowa, razem z całą resztą nas zostanie "zgrilowana"! Strażacy nie przyjadą, bo będą zajęci innym płonącym rowem, granicą czy też "równie mądrym pożarem", sprokurowanym przez tak jak my mądrego sąsiada.

     Zresztą może nam się uda uciec, ale czy uciekną zamknięte w "stajni" zwierzęta, kiedy nieopanowany przez nas ogień przeniesie się w okolicę naszego domu lub domu znajomego..., co mu powiemy gdy wróci zmęczony z pola i zastanie zgliszcza?

     Pomyślmy, jakie męczarnie przeżywają małe zwierzęta żyjące w trawach przed tym jak zostaną "żywcem upieczone", przez naszą głupotę...

Co się musi stać, żebyśmy zaczęli MYŚLEĆ???...

(fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach)


proszowski zrzęda   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/zrzeda/20150416trawy/art.php