Kopciuszek...

15 maja 2014 r.- gniazdo Kopciuszka w obudowie chłodnicy traktora używanego codziennie do pracy na fermie jaj w spółdzielni w Majkowicach
(fot. Jan Gorczyca)

Proszowice, 27-05-2014

     To słowo najczęściej kojarzy się nam z historią dziewczynki zwanej Kopciuszkiem. Ale kopciuszek to również... Zacznę jednak inaczej. Któregoś dnia pracownik Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Majkowicach podczas uruchamiania traktora zauważył, że spod maski silnika wyleciał jakiś ptaszek. Zaintrygowany, zajrzał tam i zobaczył gniazdko ulokowane w obudowie wentylatora chłodnicy.

     W gniazdku znajdowało się pięć białych jajeczek. Był zdumiony, jak w takim miejscu mogło dojść do założenia gniazda i złożenia jajek. Przecież ten traktor jest codziennie używany do dowozu karmy na fermie drobiarskiej. Wprawdzie czas pracy traktora to trzy a może cztery godziny dziennie. Po użyciu traktor jest odstawiany w to samo miejsce pod zadaszoną wiatą maszynową. W tym dniu po pracy również został tam wstawiony.

     Następnego dnia przed uruchomieniem traktora zajrzał do gniazdka, niestety ptaszka nie było, natomiast jaja leżały nadal na swoim miejscu. W kolejnym dniu uznał, że ptaszek opuścił niebezpieczne miejsce i więcej nie wróci. Zajęty innymi sprawami więcej się nie interesował gniazdkiem. Po kilku dniach ze zdumieniem stwierdził, że w gniazdku zamiast jaj znajduje się pięć małych szarych kulek które na ruch i dźwięk natychmiast reagują otwarciem szeroko swoich wielkich dziobów.

po 8 dniach w gniazdku uwitym w obudowie wentylatora chłodnicy pojawiły się pisklęta Kopciuszka
(fot. Jan Gorczyca)

     Kopciuszek to ptak o smukłej sylwetce, nieco mniejszy od wróbla, o szaro-czarnym upierzeniu sprawiającym wrażenie usmarowanego sadzą - stąd polska nazwa kopciuszek lub kominiarczyk. Jest ostrożny, ale nie kryje się przed człowiekiem. Jest ruchliwy, zatrzymuje się w danym miejscu na krótką chwilę i odlatuje dalej. Często potrząsa ogonem i dobrze lata.

     Ptaki te gnieździły się niegdyś wysoko w górach na niedostępnych pólkach skalnych. Obecnie są dość pospolite na ternie całej Polski. W naszej okolicy zasiedlają tereny zabudowane a gniazda zakładają we wgłębieniach kamiennego ogrodzenia, w stosie kamieni lub desek, w szczelinach budynków, pod okapem dachu, również w budynkach gospodarczych w bardzo nietypowych miejscach jak belki konstrukcyjne, zwisające lampy oświetleniowe, skrzynki z bezpiecznikami elektrycznymi. Kilka lat temu obserwowałem kopciuszka gnieżdżącego się w skrzynce narzędziowej przyczepy traktorowej. Przyczepa ta codziennie przeciągana była kilkaset metrów z magazynu ziarna do mieszalni pasz, a mimo tego kopciuszki pomyślnie wyprowadziły dwa lęgi.

     Czas wysiadywania jaj jest krótki, trwa około dwóch tygodni. Jaja wysiaduje samica, natomiast młode karmią oboje rodzice. Pisklęta opuszczają gniazdo po 12-16 dniach. Kopciuszki żywią się owadami i ich larwami, drobnymi owocami, nasionami, małymi ślimakami i dżdżownicami, a jesienią jagodami. Na zimę odlatują.

w obudowie chłodnicy wentylatora tego traktora używanego codziennie do rozwożenia karmy dla drobiu, w maju 2014 roku rodzina kopciuszków pomyślnie odchowała pięć piskląt
(fot. Jan Gorczyca)


Jan Gorczyca   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/zapiski/20140527kopciuszki/art.php