Jelonkowi rosną rogi...

z jeleniowatych tylko samce sarny nakładają poroże w czasie największego nasilenia zimy, w okresie najtrudniejszych warunków bytowych, kiedy trudno o jakiekolwiek pożywienie; na fot. młody kozioł w połowie lutego z porożem w scypule
(fot. Jan Gorczyca)

Proszowice, 21-02-2014

     To potoczne stwierdzenie jest często wypowiadane przez ludzi, którzy mają na myśli dzikie zwierzęta widywane na naszych polach i łąkach. Nie są to jednak małe jelenie lecz samce sarny. I chociaż słowo sarna kojarzy się z rodzajem żeńskim, to jest to odrębny gatunek z rodziny jeleniowatych.

     Naukowcy rozróżniają dwa typy sarny -polną i leśną. Leśna to ta która bytuje w dużych kompleksach leśnych i rzadko wychodzi na pola. Polna natomiast unika lasów i przebywa cały rok na otwartych przestrzeniach pól i łąk. Poza tym niczym się nie różnią. Sarny bytujące w naszych okolicach należą do typu sarny polnej. Sarna polna jest tym gatunkiem który w dobie zmian środowiska polnego łatwo potrafi przystosowywać się do zmieniających się warunków siedliskowych, a nawet wzrastać liczebnie. Jeszcze w latach siedemdziesiątych była gatunkiem nielicznym i rzadko widywanym w naszym terenie.

prawidłowo ukształtowane poroże dojrzałego kozła składa się z dwóch tyk zakończonych grotami i bocznymi odgałęzieniami zwanymi odnogami (przednią i tylną), w praktyce istnieje wiele form uważanych za prawidłowe, lecz różniące się między sobą, właściwie nie spotka się dwóch kozłów z identycznym porożem
(fot. Jan Gorczyca)
poroże świeżo po wytarciu jest białe jak kość(selekcyjne)
(fot. Jan Gorczyca)
poroże wielotykowca (selekcyjne)
(fot. Jan Gorczyca)
     W okresie letnim sarny prowadzą indywidualny tryb życia, a wśród łanów zbóż i kukurydzy są mało widoczne. Na okres zimy łączą się w stada (rudle) składające się z kóz, koźlaków i kozłów co na otwartej przestrzeni polnej ułatwia im przetrwanie. Obecnie w okresie zimy na polach widywane są rudle liczące nawet po kilkadziesiąt sztuk.

     W przeciwieństwie do jeleni które poroże (wieńce) nakładają latem, samce sarny (kozły, rogacze, capy) nakładają poroże w czasie największego nasilenia zimy, w okresie najtrudniejszych warunków bytowych, kiedy trudno o jakiekolwiek pożywienie. Trudno dociec dlaczego nasze sarny wybrały sobie ten trudny czas do takiego wysiłku dla organizmu. Sarna należy do przeżuwaczy podobnie jak pozostałe jeleniowate, to znaczy że po żerowaniu następuje powtórne przeżuwanie tj. przecieranie karmy przeważnie na zębach trzonowych.

     Jednak jej sposób pobierania pokarmu jest odmienny od pozostałych przeżuwaczy. Sarny zjadają wybiórczo tylko niektóre rośliny, kierując się ich smakiem i zapachem, w odróżnieniu np. od jeleni i danieli które takiego wyboru nie dokonują. Oznacza to, że sarny starają się pobierać pokarm lekko strawny, a przy tym bogaty w składniki odżywcze, zeskubując językiem i wargami pojedyncze części roślin.

     W okresie zimy żywią się młodymi pędami drzew i krzewów, suchymi trawami, ziołami, mchami i porostami, oziminami zbóż, rzepaków, i innych roślin uprawnych pozostałych na polach. Niedostatek pokarmu a także utrudniony dostęp zmusza sarny do intensywnego żerowania przez znaczną część doby. Uwzględniając to, że kozły budują w tym czasie poroże a kozy znajdują się w rozwijającej się ciąży, dokarmianie saren w zimie ma istotne znaczenie dla ich kondycji i jakości poroża.

     Ale wracając do tytułu - po co sarnie potrzebne jest poroże? Zdania naukowców w tej sprawie są podzielone. Jedni uważają, że główna funkcja poroża to oręż w walce z rywalami o terytorium i samice w okresie rui. Inni uważają, że fakt budowy poroża w trudnym okresie zimowym interpretować można jako "pomyłkę przyrody", a kozły mogły by się bez niego obyć. Prawda jak zawsze zapewne leży pośrodku. Jest pewne, że samce sarny zawsze miały, mają i będą mieć poroże niezależnie od dociekań naukowców. Widocznie jest im potrzebne skoro go posiadają.

     Budują więc corocznie w całości nowe poroże i w zasadzie inne niż poprzednie. Mechanizm narastania, trwania i zrzucania poroża regulowany jest przez układ hormonalny i powiązany jest z rytmem płciowym.

(fot. Jan Gorczyca)


poroże z uszkodzoną tyką w czasie nakładania (selekcyjne)
(fot. Jan Gorczyca)
poroże "baranie rogi" (selekcyjne)
(fot. Jan Gorczyca)
     Początek i koniec tego okresu zależne są od wieku, stanu fizjologicznego danego osobnika oraz warunków środowiskowych i klimatycznych. Nowe poroże wyrasta w okresie 4-ch do 4,5 miesiąca. W czasie wzrostu poroże pokryte jest scypułem tj. skórą o pluszowej powierzchni, zawierającą liczne naczynia krwionośne które dostarczają z organizmu składniki (głównie wapno) do jego budowy. W czasie wzrostu w scypule parostki są bardzo delikatne i wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne, oraz na odmrożenie. Po zakończeniu wzrostu poroża (marzec-kwiecień) następuje zatrzymanie dopływu krwi, oraz skostnienie tyk i odnóg, po czym scypuł wysycha i zostaje zerwany przez wycieranie poroża o drzewka i krzewy.

     Poroże po wytarciu jest białe jak kość i dopiero potem zabarwia się od soków drzew i krzewów o które jest wycierane, oraz pod wpływem światła. Najczęściej w kwietniu większość kozłów ma już poroże w pełni ukształtowane i wytarte. Prawidłowo ukształtowane poroże dojrzałego kozła składa się z dwóch tyk zakończonych grotami i bocznymi odgałęzieniami zwanymi odnogami (przednią i tylną).

     Najmocniejsze poroże ma kozioł w wieku 6-7 lat, ma wtedy grube tyki i bogate uperlenie. Na powierzchni tyki występują nieregularne narośla zwane perłami. Wzdłuż tyk przebiegają bruzdy będące pozostałością po łożach naczyń krwionośnych z okresu wzrostu poroża. Układ zagłębień i wypukłości pereł, oraz bruzd tworzy na powierzchni poroża skomplikowane wzory nazywane uperleniem. Na kształt i wielkość poroża decydujący wpływ mają hormony płciowe. Zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu i układu hormonalnego kozła powodują, że kształt poroża może znacznie odbiegać od prawidłowej formy.

     Na coroczny kształt poroża wpływają również takie czynniki jak nieprawidłowa przemiana materii spowodowana niedostatkiem w ilości i jakości pokarmu, przewlekłe choroby, zranienia ciała, uszkodzenia poroża w czasie jego wzrostu lub odmrożenia parostków w scypule. Kozły o nieprawidłowej budowie poroża traktowane są jako selekcyjne i usuwane z łowiska, aby nie brały udziału w rozrodzie i nie przekazywały potomstwu niepożądanych cech genetycznych.

Jan Gorczyca   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/zapiski/20140221rogi/art.php