Nocni goście w Proszowicach!

 (fot. artdeco.sklep.pl)

Proszowice, 4-12-2012

     Zmiany jakie w ostatnim czasie zaszły i nadal zachodzą w środowisku przyrodniczym, spowodowały całkowite rozchwianie równowagi zachowania zwierząt dziko żyjących. Coraz częściej słyszymy o nietypowym zachowaniu łosi, jeleni, dzików, saren, lisów i wielu innych gatunków.

     Kiedyś dzik był typowym mieszkańcem puszcz i lasów. W powiecie proszowickim dziki nie występowały wcale. Wraz z rozpoczęciem uprawy kukurydzy na ziarno zaczęły pojawiać się dziki przechodnie. Po zbiorach kukurydzy wracały do swoich leśnych ostoi znajdujących się poza granicami naszego powiatu np. do puszczy niepołomickiej. Od ubiegłego roku obserwujemy je już przez cały rok, także w okresie zimowym. Dnie spędzają w niewielkich zagajnikach, trzcinowiskach lub w suchej roślinności zielnej porastającej nieużytki. Nocą natomiast wyruszają w poszukiwaniu pokarmu na okoliczne pola, a także w pobliże siedzib ludzkich, gdzie łatwiej znajdują coś do zjedzenia.

     Wczoraj wieczorem o godz.11,30 z okna domu obserwowałem jak cztery dziki o wadze około 50-60 kg przetruchtały przez skrzyżowanie ulicy Sobieskiego z Wiślaną w Proszowicach, w odległości 20 mb od mojego domu.

     Przyszły z zarośli na łąkach, przekroczyły na ukos oświetlone skrzyżowanie ulic, przeskoczyły przydrożny rów i powoli oddaliły się w kierunku kościółka pod wezwaniem "Świętej Trójcy" znikając w ciemnościach między zabudowaniami. Zachowywały się bardzo swobodnie. Nie okazywały żadnego zaniepokojenia ujadaniem psów w okolicznych zabudowaniach. Ostatni nieco mniejszy dziczek prawdopodobnie uczestniczył wcześniej w jakiejś kolizji z pojazdem na drodze, bo wyraźnie utykał na tylny bieg.

Jan Gorczyca   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/zapiski/20121204dziki/art.php