Okiem Tubylca - sierpień 1993 (Czy można zlikwidować szpital?)

(fot. Gazeta Lokalna)

Proszowice, 16-11-2016 [sierpień 1993 (nr 28)]

Czy można zlikwidować szpital?

     Informacja jest z tych bulwersujących! Proszowickiemu Szpitalowi, zwanemu w urzędniczym slangu ZOZ Nr 6 grozi zamknięcie trzech, niezmiernie potrzebnych miastu i rejonowi Oddziałów: Chirurgii Dzieci, Neurologii oraz Chorób Płuc. Rzecz do niedawna nie do pomyślenia... a jednak!

     W głowach co niektórych, zwłaszcza krakowskich urzędników rozwiązanie to ma być remedium na wszelkie, zwłaszcza finansowe kłopoty Szpitala. Gdyby iść tym tokiem myślenia wybawieniem byłoby całkowite zamknięcie placówki!?

     W jakim stanie jest służba zdrowia zdajemy sobie sprawę gdy sami, względnie bliskie osoby muszą skorzystać z porady lekarskiej lub być hospitalizowane. Takiego upadku tej najważniejszej z dziedzin społecznej asekuracji nie pamięta bardzo wiele, nawet starszych osób. Coraz trudniej więc na radykalne, reformatorskie posunięcia. Próbuje się więc półśrodków, wprowadzając częściową odpłatność za usługi zdrowotne, własną aprowizację itp. Przeciętnego Polaka nie stać obecnie na to rozwiązanie, nie mówiąc już o pełnej odpłatności, bez wprowadzenia płacowych rekompensat oraz konkurencyjnego systemu ubezpieczeń.

     Pieniądze na utrzymanie, także naszego Szpitala, muszą się znaleźć. I głowy osób odpowiedzialnych w tym, żeby ich nie zabrakło.

     Może zabrzmi to sarkastycznie, ale chyba nie jest tak źle z finansami państwa skoro decydenci zgadzają się z konsekwencjami stale wzrastającego zadłużenia służby zdrowia?! Wielce niepokojący jest ten sposób gospodarowania pieniędzmi podatników.

Nasz niepokój potęguje marazm i brak oczekiwanych zmian.

Widocznie pomysłów reformatorzy lat osiemdziesiątych poszli grenia1nie w "posły" i "ministry".

Edward Wypych   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/tubylec/20161116szpital/art.php