Okiem Tubylca - luty 1992

Dzisiaj jest czwartek, 25 kwietnia 2024 r. (116 dzień roku) ; imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

serwis

wydarzenia

informacje

skarby Ziemi Proszowskiej

tv.24ikp.pl

W.Nowiński - wrześniowe...

Magda K.-G. - prawo dla...

serwis IKP / działy autorskie / okiem tubylca (Edward Wypych) / Okiem Tubylca - luty 1992

O G Ł O S Z E N I A

godzinowa 45 dni

Kursy walut
NBP	2023-01-24
USD	4,3341	+0,23%
EUR	4,7073	-0,24%
CHF	4,7014	-0,22%
GBP	5,3443	-0,38%
Wspierane przez Money.pl

Okiem Tubylca - luty 1992

(fot. Gazeta Lokalna)

Proszowice, 26-07-2016 [luty 1992 (nr 20)]

DOM WARIATÓW

     Po minięciu granicy pewnego przymorskiego organizmu państwowego i odwróceniu głowy turystyczny embrion nie zobaczy dużego hasła powitalnego "Gość w dom - jeden wariat więcej". Nie zobaczy a widzieć powinien. Wiedziałby tym samym gdzie jest, na co może liczyć, a co najważniejsze przez jakie wirusy może zostać zaatakowany.

     Po przebyciu pewnej drogi ze zdziwieniem skonstatuje, że dziwny wirus nie zaatakował szarych tubylczych komórek zamieszkujących ta urocze skądinąd ciało. W dalszych bezpośrednich kontaktach nabierze do nich szacunku podobnego do podziwu odwiedzającego szpital psychiatryczny dla lekarza czy sanitariusza zdrowego na ciele i umyśle pomimo codziennego bytowania z chorymi.

     Podziw embriona wzrośnie Jeszcze bardziej, gdy zauważy, że tubylcy pomimo wieloletnich ogłupieńczych zastrzyków nadal znają swój kod genetyczny.

     U dalszym etapie poznania niewątpliwie zauważy, że ta okrutna choroba zaatakowała górną część organizmu. Napadnięte znienacka szare komórki czynią spustoszenie. W delirium znalazła się już prawa półkula, a zainfekowana lewa próbuje jeszcze wpływać na ośrodek równowagi i mowy. Z nie najlepszym zresztą skutkiem.

     Biedne będące Jeszcze w reumatycznym ruchu członki dopominają się prawidłowych impulsów. Biało-czerwone ciałka grożą strajkiem generalnym a soki żołądkowe bezterminową głodówką. Ogólnie fatalny stan organizmu pogarszają wirusy noszące dziwnie brzmiące nazwy: ZChN, PC, KLD, KPN, łaknące wciąż zdobyczy i podziału.

     Dziwnym trafem zachowane zdrowe komórki domagają się resekcji źle funkcjonującego organu, zapominając o tym, że jego całkowite usunięcie grozi zagładą. Przebąkują o transplantacji, ale jak Jej dokonać gdy organizm wielce wyczerpany a poszukiwania dawcy o odpowiednich predyspozycjach nie dają rezultatu.

     Zagrożony infekcją embrion turystyczny salwuje się ucieczką. Za uciekającym w popłochu słychać coraz słabszy tubylczy okrzyk: Dawcy! Za wszelką cenę dawcy!

Tubylec (jeszcze sterylny)

idź do góry

powrót