Higiena w pasiece

pasieka zimą (fot. Pasieka ''Pod Słońcem'')

Proszowice, 4-02-2016

     Pszczelarstwo jest jedną a zarazem bardzo ważną gałęzią nowoczesnego rolnictwa. Rolnicy muszą doceniać i doceniają niednokrotnie niewidoczną usługę jaką wykonują im pszczoły. Chodzi tu o zapylanie. Pszczoły też dostarczają cenne dla człowieka produkty.Biorąc pod uwagę zadanie jakie mają pszczoły do wykonania w czasie od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni każdy pszczelarz dba, aby jego podopieczne utrzymywane były w zdrowotności przez co rozumiemy, że rodziny mają być silne i wydajne.

     W pszczelastwie wciąż poszukuje się nowych doskonałych metod leczenia pszczół. Rangę problemów związanych ze zdrowotnością rodzin pszczelich najbardziej pokazuje nam rozprzestrzeniającą się na całym świecie warroza czy też nosema apis potocznie zwana nozemą. Tej chorobie chciałbym poświęcić parę linijek tekstu. Jest to choroba niewidoczna gołym okiem i tutaj należy poszukiwać faktu, że jest trochę lekceważona. Jest to jednak choroba powodująca schorzenie przewodu pokarmowego robotnic, trutni i matek, wywołana przez pierwotniaka - sporowca pszczelego, który umiejscawia się i rozwija w układzie pokarmowym pszczoły.

     Choroba ta występuje we wszystkich krajach świata, a straty której jest przyczyną są bardzo duże. Podatność pszczół na chorobę uwarunkowana jest tym w jakiej sile znajduje się rodzina pszczela, a największy rozwój choroby przypada zazwyczaj na miesiąc kwiecień i maj. Natomiast najmniej widać rodzin zakażonych w miesiącach letnich, kiedy pszczoły są w polu. Uzależnione jednak to jest od pogody i dużych pożytków. Podkreślić należy fakt, że w przypadku występowania mocnej inwazji innych pasożytów możemy się liczyć z upadkiem takiej rodziny.

pasieka zimą (fot. Pasieka ''Pod Słońcem'')

     Wczesne rozpoznanie choroby lub podejrzenie o nią bywa trudne, ponieważ charakterystyczne objawy uwidaczniają się u pszczół na krótko przed śmiercią. W czasie zimowli chore pszczoły się bardzo pobudzone, a podczas oblotów oczyszczających możemy zauważyć duże straty w sile rodziny. Zaawansowana choroba uwidacznia się także na plastrach znajdujących sie w ulu. Plastry te będące z pokarmem są zabrudzone rzadkim kałem, który możemy spotkać także na ściankach ula, jednak podejrzenie o chorobę sporowcową potwierdza się badaniem mikroskopowym.

     Leczenie chorych rodzin antybiotykami w Polsce jest zakazane w związku z wykryciem ich w miodzie, a więc w produkcie spożywczym. Pierwszym zabiegiem jaki należy wykonć jest przeniesienie pozostałych pszczół do wcześniej odkażonego ula, na ramki wolne od pasożyta. Następnie należy podkarmić rodzinę ciastem miodowo cukrowym z dodatkiem wyciągu z piołunu. Tutaj posłużę się badaniami jakie wykonał lek.weterynarii Artur Arszułowicz, w których udowodnił, że wyciąg z bylicy piołunu hamuje rozwój pasożyta, a nie leczy całkowicie. Podawanie wyciągu z piołunu w syropie cukrowym wiąże się jednak z ryzykiem iż nie zostanie w całości bezpośrednio spożyty przez pszczoły i zostanie w komórkach plastra w postaci zapasów, które mogą zanieczyścić miód pozyskiwany z tych rodzin.

Z tego względu zaleca się podawanie wyciągu z piołunu w cieście miodowo cukrowym.

Przygotowanie ciasta miodowo cukrowego w/g lekarza weterynarii Artura Arszułowicza

  • przygotować ciasto miodowo -cukrowe przez wymieszanie 250 g płynnego miodu (miód powinien być przed użyciem przegotowany i ostudzony do temp. 45°C) z 65 ml wyciągu z piołunu, a następnie wymieszany z 1000g cukru pudru. Całość należy dokładnie wygnieść, tak aby wytworzyła się plastyczna masa.
  • Ciasto w formie pakietu podaje się pszczołom wczesną wiosną, w których stwierdzono zakażenie sporami Nosema apis (wielkości 1 kg na rodzinę), uzupełniając jego ilość w miarę wyjadania przez pszczoły, przez 3 tygodnie.
     Należy jeszcze raz podkreślić, że podawanie ciasta z piołunem powoduje jedynie zahamowanie rozwoju pierwotniaka w organiźmie pszczł. Równolegle należy wykonać wszystkie rutynowe zabiegi hodowlano - sanitarne zalecane przy zwalczaniu nosemozy, mające na celu zniszczenie źródła zakażenia spora w środowisku ula u chorych rodzin.

pasieka zimą (fot. Pasieka ''Pod Słońcem'')

     W tym też celu należy wnętrze ula dokładnie w pierwszej kolejności wyczyścić mechanicznie tzn. zeskrobać wszystkie naleciałości znajdujące się na ulu, w ulu jak i też na wylotku, następnie dezynfekujemy ul jak i sprzęt pasieczny ciepłą wodą z dodatkiem kwasu octowego lodowatego. Zabieg ten należy przeprowadzić w gumowych rękawiczkach, oczyszczone i wyszorowane przedmioty opala się palnikiem. Miód i pokarm cukrowy należy zagotować i przeznaczyć na inne cele.

     Ciężko chore i bardza słabe rodziny należy zlikwidować. Mocne rodziny zarażone przenieść do uli wolnych od spora, a ramki z takich rodzin najlepiej spalić. Chorych pszczól nie należy przenosić do rodzin zdrowych, nie wolno też wzmacniać rodzin zdrowych czerwiem zakażonym. Bardzo ważnym warunkiem w zapobieganiu chorobie sporowcowej jest niedopuszczenie do wystąpienia biegunki u zimujących pszczół. W tym też celu należy zapewnić rodzinom dobre warunki zimowania, a więc ciepłe i suche gniazda z obfitością pokarmu wystarczającą do przezimowania w dobrej kondycji. Z siłą takiej rodziny na wiosnę nie będziemy mieli problemów.

Włodzimierz Kowalski   


Przy pisaniu artykułu korzystałem z materiałów przygotowujących pszczelarza do uzyskania dyplomu mistrza.

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/pszczelarstwo/20160204higiena/art.php