Zima a pszczoły
 |
| (fot. picasaweb.google.com/pasieka.rostkowski) |
Proszowice, 7-01-2011
Gospodarczy rok pszczelarski nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym. Rozpoczyna się około połowy lipca danego roku, a kończy w lipcu przyszłego roku. Termin połowy lipca wynika z biologii pszczół, wtedy to pszczoły rozpoczynają układanie gniazd na zimę. Należyte ułożenie gniazda ma zapewnić matce intensywne czerwienie na zimę, które powinno zakończyć się około połowy września.
W styczniu należy zapewnić pszczołom jak największy spokój. Mrozy, śnieżyce, nie wpływają ujemnie na zimowanie pszczół. Natomiast silne wiatry, duże wahania temperatury między dniem a nocą, wilgoć i wszelkiego rodzaju hałasy, są bardzo szkodliwe. Każde zakłócenie spokoju pszczołom powoduje wzrost temperatury w kłębie o kilka stopni, a każde podniesienie temperatury wiąże się ze wzrostem zużycia pokarmu. Kulisty kształt kłębu zapewnia minimalne straty ciepła. Im bardziej na zewnątrz, tym temperatura jest niższa, zatem pszczoły zmarznięte wnikają bliżej centrum, a ich miejsce zajmują pszczoły rozgrzane.
Zimą obserwujemy zjawisko "wypryskiwania" z uli pojedynczych pszczół, które następnie giną na śniegu. jest to przejaw instynktu higienicznego pszczół. Pszczoła, która czuje nadchodzącą śmierć np. z powodu choroby opuszcza ul aby nie zarażać swoich sióstr. Anomalia pogodowe mogą zakłócić cykl biologiczny, dodatnie temperatury w styczniu mogą doprowadzić do oblotu, jest to zjawisko bardzo niebezpieczne dla pszczół, gdyż matka może rozpocząć czerwienie co wiąże się z większym zużyciem pokarmu, którego może zabraknąć na tak zwanym przednówku pszczelarskim. Dlatego też przysłowie "Jeśli pszczoła z ula w styczniu wylatuje, rzadko pomyślny rok nam obiecuje" - jak najbardziej trafne.
Pszczelarze w tym czasie zabierają się do remontu uli, przygotowują ramki, przetapiają węże. Miesiące zimowe to dobry okres na pogłębienie wiedzy o tematyce pszczelarskiej.
Włodzimierz Kowalski
|
|
|
