Na której fali płyniemy? (część 2.)

widoczny na zdjęciu autor filmu, który zaprezentujemy poniżej, oficer Armii Ukraińskiej (ze względów bezpieczeństwa twarze zostały ukryte)
(fot. zbiory autora)

24-01-2023

     W czasach spokoju międzynarodowego potęga państwa jest stale i niezmiennie obszarem ingerencji przyszłych konkurentów, praktycznie we wszystkich obszarach tworzących kryterium potęgi. Nie znaczy to że ingerencja nie występuje w czasie kryzysu albo wojny - występuje i to znacznie wzmocniona. Wojna jest bowiem tylko dalszym ciągiem polityki prowadzonej innymi środkami - prawdziwym narzędziem polityki, dalszym ciągiem stosunków politycznych z niezmiennymi celami politycznymi do czasu wyczerpania się zasobów państwa tworzących jego potęgę albo do ich wrogiego przejęcia.

     Zasadnicze znaczenie ma w tej sytuacji model ustrojowy państwa i sposób sprawowania władzy. Demokracja w tej sytuacji bywa często jak krowa - dopóki jest wolna i bezpieczna oraz znajduje obfitość pożywienia (czytaj surowców energetycznych) pozostaje obojętna na swoje bezpieczeństwo w przyszłości i jest niechętna do oceny i przewidywania zagrożeń. Koncentruje się zasadniczo na wytwarzaniu pożywnego mleka (czytaj dóbr) i ponownej ich konsumpcji. Wiedzie dobre i dostatnie oraz pożyteczne życie i jest powodem zabiegów mniej demokratycznych społeczeństw mających na celu wprowadzenie takiej samej demokracji na własnym terytorium albo przejęcie "dojnej demokratycznej krowy" na sobie znane tylko potrzeby. W razie przejęcia konieczne jest jej uzależnienie np. od pożywienia (surowców energetycznych) w celu łatwiejszego powodowania "krową". Na co demokracje państw Europejskich i ich wolny rynek przystawały raczej bezkrytycznie do 2022 r. - zasadniczo biorąc pod uwagę zasady gry rynkowej i opłacalności ekonomicznej. Inny niebezpieczny wpływ na potęgę państwa wywiera się poprzez kształtowanie jego świadomości na temat grożących niebezpieczeństw i zagrożeń.

     Najczęściej bazuje się na opozycji politycznej i braku wiedzy jej liderów. Bo jak inaczej wyjaśnić niedawną wypowiedź jednego z liderów partii opozycyjnej w Polsce, w której na tle dyskusji społecznej o powołaniach na wojskowe ćwiczenia podkreślał potrzebę powołania na te ćwiczenia osób pełniących funkcje publiczne w samorządach. Twierdząc, że będzie to sprawiedliwe społecznie. Niestety wojna nie kieruje się żadną sprawiedliwością. Dlatego w Polsce istnieje system obronny państwa, w którym wszyscy mają przypisane funkcje - organy władzy samorządowej są przypisane do kierowania zadaniami zarządzania kryzysowego w tym do ochrony ludności i podlegają zupełnie innym szkoleniom obronnym. Jak się jest liderem politycznym w unitarnym państwie prawnym to trzeba się znać na przepisach prawa na czas zagrożeń i wojny, która jest zjawiskiem społecznym. Chyba że?

Import rosyjskich surowców do wybranych krajów w % - dane za lata 2016 do 2020

- dane z importu surowców do Chin są z 2022 r. i mają związek z przekierowaniem rosyjskiego importu na wschód po wprowadzeniu sankcji

źródło - opracowanie własne autora na podstawie: https://www.dw.com/pl/niemcy-niebezpieczna-zale%C5%BCno%C5%9B%C4%87-od-rosji/a-60566645, oraz Erostat
(fot. zbiory autora)

     W geopolityce nie odchodzi się łatwo od myślenia kategoriami rewanżu za doznane porażki. W latach 30 - tych ubiegłego wieku tymi kategoriami myślały hitlerowskie Niemcy, doprowadzając do hekatomby II wojny. Od 1 stycznia 2000 roku podobny tok myślenia zaczął dominować w polityce putinowskiej Rosji trafiając na podatny grunt społeczno - gospodarczy. Krystyna Kurczab - Redlich trafnie ujęła ten syndrom w swojej książce p.t. "Tajemnice Rosji Putina" pisząc [...] Owszem naród w większości miał dość prawd głoszonych przez jedną partię. Ale gdy za czasów Jelcyna w Dumie Państwowej - nowym Parlamencie Rosji, pojawiło się partii kilkanaście, a każdy deputowany domagał się czegoś innego, gdy na oczach zdumionych obywateli, oglądających te zmagania na żywo w telewizorze, krzyżowały się różne racje - nastąpiło zmęczenie. [...] Przeskok od komunizmu do demokracji dokonał się zbyt gwałtownie. Nie przerobili bowiem lekcji historii, krótko zabawiwszy się demokracją w zamierzchłej przeszłości wielkiego Nowgorodu, utopionego we krwi przez Iwana Groźnego, a zdobycze rewolucji lutowej okazały się krótkotrwale i zostały rychło krwawo stłumione przez rewolucję październikową [...].

     Wybitny rosyjski historyk Aleksandr Janow pisał pod koniec tamtej epoki liberalizacji (lat 90 ub. wieku) [...] Zawsze w dziejach Rosji po okresie liberalizujących reform następował odwrót od nich ku despotyzmowi, autorytaryzmowi zwanemu później totalitaryzmem [...].

     Przyjaciel Putina - muzyk Siergiej Roldugin - prowadzał go do filharmonii. Putin wtedy pytał jak muzyki słuchać należy. Roldugin tak tłumaczył mu Piątą Symfonię Szostakowicza: Słyszysz? zagrali, to spokojne życie - budują komunizm. A słyszysz ten akord? Z daleka nadchodzi faszystowski temat, posłuchaj oto idzie, oto miedziaki zagrały, znaczy miedziane instrumenty dęte. Teraz ten temat będzie narastał. A teraz ten, gdzie życie w pokoju, które było na początku. Teraz one się zderzają: to tu to tam. Putinowi taka edukacja muzyczna przypadła do gustu. Z satysfakcją cytował słowa Henrego Kissingera, który miał mu powiedzieć że Związek Radziecki nie powinien tak spiesznie wychodzić z Europy Wschodniej bo zbyt szybko się zmienia równowaga sił na świecie. Natomiast w 2000 roku Putin powiedział: Żal mi było utraconej pozycji Związku Radzieckiego w Europie. Uniknęlibyśmy bardzo wielu problemów gdybyśmy tak szybko stamtąd nie uciekli.

     Wtenczas zapewne - na początku nowego wieku - słowa Putina były analizowane wnikliwie tylko w Stanach Zjednoczonych Ameryki i w Polsce bo efektem tych analiz stał się sojusz polityczno - militarny i późniejsza koncepcja polityczna Trójmorza, a właściwie powrót do tej koncepcji, której autorem był Marszalek Polski Józef Piłsudski. Pozwoliło to na rozwijanie współpracy praktycznie w wymiarze gospodarczym i militarnym prowadzącej w ostatecznym efekcie do przeciwstawiania się Rosyjsko - Niemieckiej współpracy energetycznej czyli tworzenia wielkiego zamysłu polityczno - gospodarczego o nazwie Kontynent Euroazjatycki, na którym miały dominować niemiecka technologia i rosyjskie surowce. Na tym tle różne są interesy sojusznicze. Amerykanom zależy zapewne głównie na interesach gospodarczo - ekonomicznych. Polsce zaś i innym krajom Europy Środkowo - Wschodniej i krajów tzw. Pribałtyki - na uniezależnieniu się od wpływów dwóch hegemonów - europejskich: Niemiec i Rosji, dyktujących swoje warunki innym narodom.

     Minął rok 2022 r.. Za jakiś czas podręczniki do historii i nauk społeczno ekonomicznych będą opisywać wydarzenia tego roku. Liderzy polityczni zaś będą się wzajemnie przepytywać - jak się zachowywałeś w roku 2022 r.? Podobnie jak pytali siebie wzajemnie w 2022 r. - zbijając polityczny kapitał - gdzie są w Polsce schrony i ilu mieszkańców Polski może się w tych schronach ukryć. Zupełnie przy tym zapomnieli, że za czasów demokratycznej "dojnej krowy" politycy przegłosowali prawo w świetle, którego został wycofany obowiązek budowy i utrzymywania schronów. Dla przykładu w Szwecji w budownictwie schronowym może się ukryć ok. 70% społeczeństwa.

     Podobnie politycy mają podzielone zdania w kwestii rozbudowy Sił Zbrojnych i ich zdolności do obrony Polski, ich wyposażenia i uzbrojenia oraz zdolności mobilizacyjnych i małego stanu rezerw. Czy to schizofrenia polityczna? Konformizm. Czy polityczna głupota?, wpływające destrukcyjnie na potęgę państwa. Wszakże to politycy podjęli decyzje o zawieszeniu poboru w 2009 r. motywując to polityczne posunięcie zmianami w środowisku bezpieczeństwa. Rzeczywiście zmiany były widoczne w czasie ataku Federacji Rosyjskiej na Gruzję w roku 2008.

     Jedynie Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej śp. prof. Lech Kaczyński trafnie ocenił sytuację twierdząc w tamtym czasie, że zawieszenie poboru jest błędem strategicznym, politycznym i militarnym i może się w przyszłości przełożyć na nasze bezpieczeństwo.

     Przed nami wybory, najważniejsze od początku transformacji ustrojowej. Wybierając przedstawicieli do organów władzy jednocześnie zdecydujemy o przyszłości państwa. Możemy wybrać: państwo - "nocnego stróża" z przewagą wartości liberalnych i wolnościowych w jak najmniejszym stopniu krępujących wolność jednostki przez prawo i ograniczające aktywność administracji. Albo państwo z przewagą zasad interwencjonizmu państwowego. Oczywiście dalecy jesteśmy w swoich przekonaniach od autorytaryzmu a interwencjonizm państwowy postrzegamy jako przejaw autorytaryzmu [co to autorytaryzmu nie byłbym takim otymistom ;); ikp]. Jednak światowy trend interwencjonizmu nabiera na sile wobec wyzwań stwarzanych przez współczesne zagrożenia: kryzys finansowy, kryzys klimatyczny, kryzys pandemiczny i zagrożenie wojenne.

     Pierwsze skutki kryzysu cieplarnianego przedstawił ekonomista prof. Nicholas Stern w "Forum" ze stycznia 2007 r. - przedruk z międzynarodowej prasy. Poniższa grafika przedstawia ocenę skutków kryzysu cieplarnianego N.Sterna, na tle poniższej mapy współczesnego świata.


     Skutki kryzysu - zagrożenia wojennego obrazuje film z frontu na Ukrainie, na którym widać zniszczenia miejskiej infrastruktury - Ze względów bezpieczeństwa autor filmu - oficer Armii Ukraińskiej nie podaje swego nazwiska, wizerunku ani nazwy wyzwolonego miasta. Autor filmu w cywilu jest nauczycielem.


     Autorzy raportu z Polskiego Instytutu Ekonomicznego opublikowanego 28 grudnia 2022 r. pod nazwą "Powrót interwencjonizmu" piszą: [...] Wojna w Ukrainie przestawia myślenie o roli państwa w gospodarce na tory, które uznawano często, zwłaszcza w świecie zachodnim, za archaiczne. Wzrost wydatków wojskowych oraz związanych z bezpieczeństwem to powrót do tradycyjnego myślenia o zadaniach państwa jako zbioru instytucji służących obronie wspólnoty. Długofalowym wyzwaniem pozostaje kryzys klimatyczny, a przeciwdziałanie zmianom klimatycznym odbywa się na wielu poziomach oraz pochłania gigantyczne środki przeznaczane zarówno na inwestycje w infrastrukturę umożliwiającą zmniejszanie produkcji energii z paliw kopalnych na rzecz źródeł ekologicznych i zwiększanie efektywności energetycznej w różnych sektorach gospodarki, jak i na wzrost zdolności państw i społeczeństw w zakresie adaptacji do nowych warunków [...].

     Instytucje służące obronie wspólnoty to także instytucje kultury, historii i tradycji. Te w wymiarze Narodowym jak i w wymiarze regionalnym lub lokalnym. Z ich pomocą pielęgnujemy w pamięci wydarzenia cywilizacyjnego i duchowego rozwoju społeczeństw wywierające wpływ na ich postawy w dobie kryzysów.

     Głodnych nakarmić, spragnionych napoić. Byłem przybyszem a przyjęliście Mnie, Strapionych pocieszać. Jak bardzo te przywołane postawy i wartości chrześcijańskie będą potrzebne w nadchodzących kryzysach to pokażą wydarzenia czwartej korygującej fali spadkowej na której się znaleźliśmy.

     Jedno jest pewne - na podstawie wiedzy o cykliczności rozwoju, możemy udowodnić że na chrześcijańskich wartościach zbudowano Cywilizację Europejską. Gdzie znaczenie miały tezy Franciszka z Asyżu - Módl się, ucz się i pracuj. Zaś początek tego mega cyklu rozwojowego zaczynał się od Narodzin Chrystusa - o czym dotychczas opowiadają także kolędnicy ze Skalbmierza.

kolędnicy ze Skalbmierza - styczeń 2023 r. - zdjęcie udostępnione dla celów niniejszego artykułu dzięki uprzejmości Państwa Barbary i Kuby Wiśniewskich ze Skalbmierza
(fot. zbiory autora)


Piotr Staniszewski   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz; Nadchodzi trzecia wojna światowa
  2. F. Friedman; Następne 100 lat - Potęga nad Wisłą
  3. Krystyna Kurczab Redlich; Tajemnice Rosji Putina
  4. Zenon Komar; Sztuka spekulacji
  5. Carl von Clausewitz; O wojnie

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/piotr/20230124fala02/art.php