Na której fali płyniemy? (część 1.)

widoczny na zdjęciu autor filmu, który zaprezentujemy w 2 części artykułu, oficer Armii Ukraińskiej (ze względów bezpieczeństwa twarze zostały ukryte)
(fot. zbiory autora)

14-01-2023

[...] A krymski Tatar, gdy dojdzie do rzeki,
choć wiary swej nie zmieni,
Polski potężnej uprosi opieki
i stanie się wierny tej ziemi [...]

przepowiednia z Tęgoborzy - 1893 r.

Jestem Rosjanką, wyjechałam na Ukrainę w latach 90 - tych bo tam żyło się lepiej. A teraz moi bracia przyszli i mnie zabijają - Mnie i moje dzieci.
wypowiedź pielęgniarki ewakuowanej z Ukrainy

[...] Którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Postępują wśród płaczu,
niosąc ziarno na zasiew.
Z powrotem przychodzą w radości,
Przynosząc swoje snopy [...]

Psalm 126 - Stary Testament

     Każdą ludzką aktywność społeczną można przedstawić w postaci cyklu pięciu fal, z których trzy fale - nieparzyste są falami wzrostu a dwie fale - parzyste to fale spadkowe - korygujące wzrost. Dotyczy to także rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego grup społecznych - narodów. Falami wzrostowymi są odpowiednio - jedynka, trójka i piątka. Falami korygującymi - spadkowymi są: dwójka i czwórka. Wzrostowa jedynka jest falą krótką i płytką, koryguje ją dwójka będąca falą głęboką. Po nich następuje wzrostowa trójka, która jest najdłuższa w cyklu i szeroka. Korygująca czwórka bywa najczęściej płaska - czasami jest głęboka i sięga szczytu jedynki. Ostatnią w cyklu rozwojowym jest wzrostowa piątka, która bywa równa jedynce, aczkolwiek w przypadku mocnej siły trendu rozwojowego cyklu bywa równa trójce. Każda z fal wzrostowych dzieli się na pięć fal niższego rzędu, a fale korygujące dzielą się na trzy fale spadkowe oznaczane najczęściej jako a, b, c.

     Proporcje długości fal wynoszą co do zasady 1 do 3. Czyli jeżeli jedynka rozwoju - cywilizacyjnego trwała na przykład 20 lat to korygująca dwójka powinna trwać ponad 6 lat, a następująca po niej wzrostowa trójka powinna wynosić 3 x 26 czyli ok. 78 lat. Następna w kolejności korygująca czwórka powinna trwać 1/3 długości trójki czyli ok. dwie i pól dekady. Piątka wzrostowa z reguły jest równa jedynce czyli ok. 20 lat, ale jeżeli czwórka jest płaska i bywa że wznosząca - co świadczy o sile rozwojowej całego trendu cyklu to fala piąta może być równa 2/3 trójki albo jej równa. Wysokość fal, odzwierciedlająca cywilizacyjne osiągnięcia rozwoju społecznego oraz ich głębokość oznaczająca korekty osiągnięć - czyli zarazy, wojny, kataklizmy, destrukcyjnie wpływające na dobrostan ludzi - liczy się analogicznie w proporcjach 1:3.

     Nie wykluczone że proporcje wzrostu i korekty cywilizacyjnego cyklu rozwojowego mają związek z historią buntu Aniołów w czasie, którego Lucyfer zwiódł 1/3 Aniołów zanim został pokonany przez Michała Archanioła. Ale w tej dziedzinie, wiedzy powinniśmy szukać w nauce teologii. Podobno poszło wtenczas o człowieka, którego Miłosierny Bóg zapragną stworzyć jako byt widzialny i obdarzył Go przymiotami, których nie udzielił nawet Aniołom.

     Należy przy tym zaznaczyć że pojedyncze cykle rozwojowe są składowymi fal wyższego rzędu - np. hiper cykli co w konsekwencji tworzy mega cykle rozwojowe. W tym sensie ogólny trend rozwojowy świata jest wzrostowy - dzięki Bogu.

     Jeśli na powyższym tle przyjmiemy że kolejny cykl rozwoju cywilizacyjnego dla świata rozpoczął się w 1919 r. po I wojnie światowej a dla Polski po odzyskaniu niepodległości po okresie zaborów, to wykres rozwoju cywilizacyjnego w analizowanym cyklu powinien wyglądać mniej więcej tak jak poniżej - na wykresie:

źródło - opracowanie własne autora na potrzeby niniejszego artykułu - na podstawie "Sztuka spekulacji" - Zenon Komar
(fot. zbiory autora)

     Na pierwszą falę rozwojową wyższego rzędu - taką nazwę przyjmijmy na potrzeby tego studium, wkroczyliśmy jako naród w 1919 roku - odzyskując jednocześnie Niepodległość po zaborach. Korekty doznaliśmy w latach 1939 - 1945. Jednak na trzeciej - długiej fali popłynęliśmy pod okiem "Wielkiego Brata" ze wschodu. Dopiero po jego rozpadzie na początku lat 90-tych ub. wieku samodzielnie surfowaliśmy na piątej fali niższego rzędu w tej wielkiej trzeciej fali.

     Owa piąta fala trwała ponad 30 lat. Czyli była długa, szeroka i zyskowna w cywilizacyjny dobrostan na którym także skorzystaliśmy wiele jako społeczność narodowa (wolność i przedsiębiorczość, nowe technologie, cyfryzacja i informatyka, rozbudowa infrastruktury, sojusze międzynarodowe - polityczne, gospodarcze i militarne). W tym sensie korzystaliśmy na zaletach demokracji i wolnego rynku. Oczywiście doznaliśmy także upokorzeń - w wymiarze indywidualnym i społecznym - w związku z wadami demokracji i wolnego rynku. A to cykle koniunkturalne gospodarki wolno - rynkowej ukazały w całej rozciągłości swoje skutki w kolejnych ich fazach - spadek dochodów, bezrobocie, ubóstwo całych grup zawodowych i społecznych, nierówności ekonomiczne i społeczne - w fazie kryzysu i depresji. Ale także zasmakowaliśmy wzrostu dobrostanu w fazach ożywienia gospodarczego i w fazie rozkwitu.

     Stabilny pieniądz, międzynarodowe przepływy: pracy, dóbr i kapitału, spadek bezrobocia, rosnąca produkcja, niska inflacja i przewidywalność cen towarów i usług. Idea unitarnego państwa prawnego i cywilizacyjno - gospodarczego rozwoju państwa balansowała w tle proponowanych wyborcom wartości liberalnych i wartości konserwatywnych. Autorytarnych wartości nie przyjmujemy co do zasady - pomni na wielowiekowe złe doświadczenia. Interwencjonizm państwowy zaś kojarzy się z jakąś - jeszcze nie wiadomo jaką formą autorytaryzmu.

     Koniec trzeciej fali można przyjąć na dzień 24 lutego 2022 r. Odtąd przez cały 2022 r. świat i My wraz z Nim wchodzimy w korygującą czwórkę w jedynce wyższego rzędu. Jak będziemy wyglądać i jak się zachowywać na trendzie spadkowym czwartej fali, to nie zależy tylko od Nas samych ale od wydarzeń, w których zasadnicze role będą grać najwięksi gracze współczesnego świata, którzy kierują się różnymi wartościami. Demokratyczne i wolnościowe Stany Zjednoczone Ameryki, autorytarna Federacja Rosyjska, Ludowe Chiny, czy demokratyczne państwa Europy Zachodniej z Wielką Brytanią, Niemcami i Francją pretendującymi do roli przywódczej. Każdy z wielkich ma swoje ugruntowane tradycje, obyczaje, historie, interesy i zbiorowe ego, przejawiające te same cechy co ego osobowe (głównie ego przywódców). Więc generujące potrzebę konfliktów i posiadania wrogów, potrzebę by mieć więcej i by mieć rację w przeciwieństwie do innych.

     Rok 2022 jest przełomowy dla historii Polski. Analogię wydarzeń można odnosić do ostatnich dekad XVIII wieku - czasów upadku I Rzeczypospolitej, albo do roku 1920 - wojny z bolszewikami, albo do końca Dwudziestolecia Międzywojennego i roku 1939.

     Jednak różnica między minionym rokiem 2022, a innymi okresami przełomów i dziejowych zakrętów Rzeczypospolitej jest znacząca. W żadnym z poprzednich okresów nie wypracowaliśmy tak dobrej koniunktury politycznej i gospodarczej jak obecnie i nigdy nie znajdowaliśmy się w doborowym towarzystwie układów i sojuszy polityczno - militarnych.

     Obserwując wydarzenia na współczesnej scenie politycznej można zaryzykować tezę że oto dopiero teraz kończą się dla Polski i krajów Europy Środkowo - Wschodniej skutki porządku Jałtańskiego. Mimo że na początku lat 90 ubiegłego wieku głoszono koniec historii i narzuconego powojennego porządku politycznego między innymi pod wpływem wydarzeń zapoczątkowanych przez Polską Solidarność, upadek Muru Berlińskiego i Zjednoczenie Niemiec, a w szczególności pod wpływem nowego światowego ładu politycznego i społeczno - gospodarczego - Pax Americana.

     Wydaje się że prawie dobrze odrobiliśmy lekcję zadaną przez historię. Klasa polityczna, którą wybieraliśmy - będąca Naczelnymi Organami Państwa, zasadniczo stanęła na wysokości zadania realizując dążenia Narodu do zapewnienia bezpieczeństwa Polski w środowisku międzynarodowym poprzez polityczne układy i sojusze. Zawsze jednak pozostaje otwarte pytanie o wartość sojuszy i układów w godzinie próby?

     Pytanie staje nad wyraz uzasadnione jeżeli prawdziwe jest twierdzenie że oto Pax Americana się skończył, a jego obecność w historii światowego porządku nie była końcem historii tylko przerwą geostrategiczną w rywalizacji mocarstw, które ukształtowały się po II wojnie światowej oraz wyrosłych w tym czasie nowych wielkich graczy światowej polityki - Chin Ludowych - poszukujących swego miejsca we współczesnym świecie.

     Współczesna historia świata dzieje się na kontynencie Euroazjatyckim. Udowodniły to wielkie konflikty XX wieku. Tutaj istnieją największe zasoby surowcowe sprzyjające rozwojowi cywilizacji i gospodarek oraz rozwoju potęgi państw.

     Ameryka jest potęgą morską, jej bezpieczeństwo i pomyślność zależą od kontroli dostępu do Pacyfiku oraz Atlantyku. Nie może też pozwolić aby na świecie zaistniało mocarstwo albo sojusz mocarstw, które zdominują Euroazję. Potęga politycznych graczy jest miernikiem determinującym ich skuteczność na arenie politycznej w czasie pokoju jaki w czasie wojny. Im więcej tego miernika tym większa skuteczność w utrzymywaniu lub dążeniu do globalnego prymatu. Przez trzy dekady globalny prymat wiodła Ameryka. Obecnie gdy zmieniły się warunki i Chiny odnotowały niesamowity wzrost a Rosja agresywnie weszła do gry, wielu zastanawia się czy Ameryce wystarczy składników generujących odpowiednią jakość potęgi zdolnej do utrzymania światowego przywództwa. Od tego bowiem zależy również Nasza przyszłość.

Miernik potęgi wybranych państw

źródło - opracowanie własne autora na potrzeby niniejszego artykułu - wykorzystano model obliczeń L.Farrara, w którym potęgę państw liczy się jako iloczyn liczby ludności w mln i produkcji przemysłowej w %. Do obliczenia miernika wykorzystano dane szacunkowe z drugiej połowy 2021 r.
(fot. zbiory autora)

     Do obliczeń miernika potęgi państw stosuje się wskaźnik procentowy produkcji przemysłowej. Produkcja przemysłowa obejmuje różne dziedziny aktywności gospodarczej. Od lekarstw po maszyny, od motoryzacji do lotnictwa, oraz wszystkie pozostałe dziedziny.

     Proces produkcji jest zawsze złożony, wymaga organizacji pracy i przestrzegania norm, wymaga zachowania zgodności z przepisami dotyczącymi jakości, zdrowia i bezpieczeństwa oraz zgodności z przepisami międzynarodowymi. Nie jest on jedyną składową miernika potęgi. Miarodajność potęgi państwa oddają zwłaszcza kryteria dotyczące: technologii, morale - duchowości, poziomu myśli technicznej i strategicznej, położenia geograficznego państwa, kontroli szlaków komunikacyjnych, organizacji i kultury pracy, stanu opieki zdrowotnej społeczeństwa, świadomości i stabilności politycznej, świadomości o przynależności do narodu, regionu i lokalnej społeczności, poziomu wykształcenia społeczeństwa i wykształcenia jego klasy politycznej, zasobów naturalnych i finansowych, sił zbrojnych i ich organizacji oraz zdolności ich mobilizowania, produkcji zbrojeniowej, demografii i innych kryteriów.

     Złożoność procesów produkcyjnych wymaga prowadzenia działań zorganizowanych na różnych poziomach. W gospodarkach wolno - rynkowych przekłada się to na wiedzę i umiejętności kierowników i wykonawców różnych szczebli organizacji. Wiedzę i umiejętności stosowane w procesie produkcyjnym stosunkowo szybko można przetransponować na potrzeby obronne odpowiednio do zasad organizowania tego procesu w państwie, najczęściej określonego w prawie na czas zagrożeń. Wymagana jest oczywiście wiedza o samych zagrożeniach, ich naturze, skutkach i kierunkach rozwoju, a szczególnie o sposobach przeciwdziałania zagrożeniom. Z tym jednak bywa różnie w naszej demokracji z różnych powodów, o których poniżej.

cdn.

Piotr Staniszewski   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz; Nadchodzi trzecia wojna światowa
  2. F. Friedman; Następne 100 lat - Potęga nad Wisłą
  3. Krystyna Kurczab Redlich; Tajemnice Rosji Putina
  4. Zenon Komar; Sztuka spekulacji
  5. Carl von Clausewitz; O wojnie

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/piotr/20230114fala01/art.php