Czasy Pawła z Przemankowa - biskupa krakowskiego

Paweł z Przemankowa rysunek Jana Matejki
(źródło: Kłosy czasopismo ilustrowane tygodniowe)

1-10-2015

     Paweł z Przemankowa (Przemykowa) z rodu Półkozic XIII. wieczny biskup krakowskich, wokół którego narosło wiele historii, legend, które ukazywały go, jako człowieka podstępu, nieuczciwego i zakłamanego. Badacze historii średniowiecza mogą jednak dojść do odmiennych wniosków po zapoznaniu się z czasami, w których przyszło mu żyć aniżeli przedstawione powyżej. Wnikliwe zapoznanie się z faktami historycznymi oraz ujęcie ich w logiczną całość pokazuje, że czasy, w których żył nasz bohater pełne są niedomówień, a wywody w wielu przypadkach oparte na domysłach, które różnie były interpretowane.

     Paweł w czasie piastowania funkcji biskupa krakowskiego uchodził za człowieka, który dążył do budowy silnego biskupstwa krakowskiego oraz zabezpieczenia interesów Kingi wdowy po zmarłym księciu Bolesławie Wstydliwym oraz rodu Pułkoziców, Starżów, których wielkie majątki znajdowały się w Małopolsce. Ambitny i niepozbawiony zdolności politycznych i militarnych realizował, więc plany polityki silnych rodów małopolskich, na których mógł polegać niegdyś książę Bolesław Wstydliwy, a które za panowania księcia otrzymały wielkie przywileje w zamian za wierność.

     Biskup Paweł wysunął się na czołowe miejsce wśród możnych małopolskich, jako wróg polityki Leszka Czarnego. Wciągnięty w wir zapędów możnowładców małopolskich i jako reprezentant stojący po stronie Czech, a nie Węgier w sprawach wielkomocarstwowej polityki Europy opowiadał się po stronie książąt Śląskich, którzy byli częstymi gośćmi na Praskim dworze.

     Wzrost zamożności rodów, budowa własnej polityki rodowej opartej o przywilejach książęcych, które wydawał Bolesław Wstydliwy, w czasach Leszka Czarnego uległa rewizji. Książę Leszek, jako feudał początkowo prowadził politykę obcą dla możnych małopolskich inną niż polityka poprzednika i jego żony Kingi. Budował zamki książęce w miejscach obronnych i strategicznych przy drogach, przejściach przez rzekę. Wybierał miejsca łatwe do obrony - wzgórza, rozlewiska, mokradła. Umocnienia drewniano - ziemne zastępowano kamieniem albo cegłą. W grodzie zaczęto budować wieże najczęściej dwie, które służy do obserwacji oraz stanowiły ostatni bastion obrony załogi. Na ziemiach polski w tych czasach szybko rosło znaczenie własnego znaku rodowego zwanego herbem albo godłem ziemi. Organizowane w chorągwie rodowe albo terytorialne, rody pokazywały siłę ziemi, którą reprezentują.

     Natomiast Biskup z Przemankowa (Przemykowa) organizował, na co dzień dla swojego bezpieczeństwa liczną i dobrze utrzymaną drużynę rycerską w skład, której wchodził oddział łuczników oraz rycerze konni i piesi, synowie dzierżawców wsi kościelnych też przebywali u boku duchownego zarówna dla ochrony i przydania blasku jego osobie należy dodać urzędników, doradców, którzy pomagali w rządach.

     Czasy, w których żył pełne były zatargów pomiędzy książętami i kościołem. Podstępna polityka wobec sąsiadów, waśnie i walki pełne zdrad, podstępów wyrabiały możnowładcą oraz duchowieństwu nader często złą opinie. Dodać należy, że bunty, do których przyłączał się plebs - biedota oraz zadłużone i ubogie rycerstwo sprawiało, że książęta rewidowały politykę ambitnych planów feudalnych.

     W tamtych czasach nastoletni chłopcy - trzynastoletni, uważani byli za pełnoletnich. Rodzice wciągali młodych synów w arkana polityki rodu, a jeżeli tym chłopcem był książę wpajano mu dążność do silnej władzy książęcej by chronić dynastię rządzącą. Młodzi rycerze musieli nabierać szybko wprawy we władaniu bronią, doskonalili się w jeździe konnej, poznawaniu obyczaju rycerskiego.

     Polowania, podróże całymi tygodniami często po rozmokłych i bagnistych terenach zaprawiały młodych książąt do przyszłych trudów życia rycerza feudalnego. Natomiast synowie rycerzy będący włodykami wraz ze swoimi ojcami mając lat piętnaście stawali u boku księcia gromadami by brać udział w wyprawach wojennych, w których oswajano ich ze śmiercią.

     XIII wiek to rozwój miast w państwie podzielonym na dzielnice. Rozwijały się miasta, powstał nowy stan zwany mieszczaństwem w skład, którego wchodzili kupcy. Klasztory i biskupstwa to druga poważna siła po dworze książęcym, która jest w tym okresie wielkim posiadaczem ziemskim. Duchowieństwo zgromadziwszy wielkie majątki, głosząc wyższość władzy kościelnej nad książęcą dążyło do oderwania się z spod władzy książęcej poprzez nakładanie kar kościelnych, klątwy albo wykorzystywanie papieży do walki z przeciwnikiem politycznym. Jednak naczelna idea, która przyświecała kościołowi ukazywała Ziemie Polską należąca do prowincji kościelnej, w której władza książęca, królewska jest w rękach Piastów.

     Należy wspomnieć o I i II najeździe tatarskim, do którego doszło w XIII wieku. Wydarzenia te przyniosły ogromne spustoszenie kraju. Znaczna liczba mieszkańców została wymordowana, uprowadzona w jasyr, a ziemie miedzy Wisłą a Górami Świętokrzyskimi zostały znacznie wyludnione, a potem, rekolonizowane przybyszami z zewnątrz to oni tworzyli życie poza grodami. Ich prawa i zasady akceptowali możnowładcy zezwalając na budowę miast na podstawie prawa miasta Magdeburga.

     Następowały zmiany w uprawie roli, zmieniał się język. Wsią nadawano prawo czynszowe. Akta lokacyjne wsi i miast, które wydawał książę dawały możliwość zawarcia umowy z zasadźcą właścicielem kapitału, którego nazywano też sołtysem dziedzicznym. Zasadźca inwestował w osadzanie osadników, przybyszów, dbał o drogi, zachęcał kupców do przyjazdu, zwalczał zbójectwo, budował młyny wodne, zbożowe, browarnicze grabarskie, tartaczne, które poruszały kuźnice. Nie zmieniały się zadania wsi służebnych, każda z nich świadczyła usługi względem dworu księcia.

     W czasie wojny sołtys dziedziczny miał obowiązek konnej służby wojskowej, jako włodyga, często stawał na czele gromady albo hufca rycerzy by bronić interesów feudała i swoich. Na chłopów feudał albo włodyga też nakładał obowiązki obrony i powinności związane z podwodami, przewozami, pilnowaniem grodu, budową i wzmacnianiem fortyfikacji. Reasumując okres, w którym żył Paweł z Przemankowa biskup krakowski to czasy wielkich zmian, które zmieniały obraz Polski Średniowiecznej. To czas, w którym powstawały i rodziły się nowe idee i rozwiązania, które zmieniały Europę w wielu płaszczyznach.

     W historii Państwa Piastów Paweł z Przemankowa biskup krakowski zapisał się, jako duchowny i polityk ochraniający ludzi kościoła i dobra kościoła. Starał się chronić przywileje nadane przez poprzedników względem starych rodów małopolskich, a także przywileje Kingi żony zmarłego Bolesława Wstydliwego przed polityką feudalną Leszka Czarnego.

opracowanie: Paweł Staniszewski   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Leszek Czarny
  2. Leszek Czarny i jego czasy
  3. Kłosy czasopismo ilustrowane tygodniowe; tom XIII; nr 326; Warszawa 1871

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/pawel/20151001pawla/art.php