"Przygody Franka karierowicza tom II" odc. 32 - plany na przyszłość
    Dzisiaj jest piątek, 19 kwietnia 2024 r.   (110 dzień roku) ; imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   M.Fatyga   |   zrzęda p.   |   A.Powidzki   |   H.Pomykalski   |   Z.Grzyb   |   W.Nowiński - wrześniowe...   |   Magda K.-G. - prawo dla...   | 

serwis IKP / działy autorskie / przygody franka karierowicza II (Z.Kuliś) / "Przygody Franka karierowicza tom II" odc. 32 - plany na przyszłość
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


"Przygody Franka karierowicza tom II" odc. 32 - plany na przyszłość

(fot. ikp)

Donosy, 22-01-2020

odcinek 32 - plany na przyszłość

     Spakowali swoje bagaże podręczne i ojciec Justyny odwiózł ich do autobusu, którym dojechali na stację kolejową. Cięższe rzeczy, które mieli do zabrania, jak akordeon czy wędlina weselna i inne prezenty, które otrzymali pojechały autobusem, który wykorzystali. Do mieszkania Justynki przyjechali po południu i dopiero tutaj mogli odpocząć w ciszy i spokoju po tygodniowej gorączce weselnej. Przez kilka dni kiedy byli z Frankiem już jako prawni pod każdym względem małżonkowie mogli swobodnie porozmawiać, co dalej.

     Tematem ich rozmowy najczęściej było ich miejsce zamieszkania na teraz. Oboje sobie nie wyobrażali mieszkać oddzielnie. Młodzi małżonkowie będą mieszkać w odosobnieniu, to nawet dla znajomych mógł być powód do plotek. Samo zamieszkanie nie było jeszcze wielkim problemem, bo Justynka mogłaby zamieszkać u Franka, a nawet Franek też mógłby zamieszkać u niej w nowohuckim mieszkaniu, ale oboje są związani pracą.

     Zgodnie z wcześniejszą umową Justynka mogłaby zatrudnić się w Banku Spółdzielczym w Kalinie Wielkiej miasteczku nieopodal miejsca zamieszkania Franka. I tego się trzeba trzymać. W pierwszej kolejności jak Franek zajedzie i pójdzie do pracy, zrobi wywiad, czy gdzieś nie ma miejsca wolnego, ale najpierw w Banku Spółdzielczym. Pozostał by jeszcze problem mieszkania, ale to już jest następna sprawa. Posiedział Franek jeszcze kilka dni u Justynki i nadszedł czas powrotu, bo i jemu urlop się kończył.

     Wrócił Franek do domu rodzinnego bez nowo poślubionej żony. Trudno się rozstawać w takiej sytuacji, ale niestety warunki zmuszają do tego. Pozostaje jeszcze nadzieja, że za tydzień nadejdzie sobota i Franek znów pojedzie do swojej ukochanej. Bardziej Justynka tęskniła za Frankiem kiedy po pracy przyszła do mieszkania i nie było nikogo do którego mogłaby się odezwać, pogadać o tym i owym, a nawet pobiadolić.

     Kiedy Franek zajechał do niej w najbliższym czasie cała ich rozmowa skupiła się na dalszym ich zamieszkaniu, ale wcześniej Franek przekazał jej zadowalającą wiadomość. Otóż pytał się w Kalinie Wielkiej w różnych instytucjach o pracę dla Justynki na stanowisku podobnym do tego na którym teraz pracuje, czyli w księgowości. Tak od dziś to byłoby trudno o taką pracę, ale od pierwszego stycznia odchodzi z Banku Spółdzielczego księgowa na emeryturę, to może akurat tam udało by się ją zatrudnić. Miasteczko Kalina Wielka bardzo szybko się rozwijało, powstawały nowe instytucje, to i o pracę nie było tak trudno. Jednakże największe zapotrzebowanie było na robotników fizycznych. Następne wolne miejsce mogło by być tam gdzie Franek pracuje czyli w Gminnej Spółdzielni, ale dopiero w kwietniu przyszłego roku. Więc musiałaby zdecydować, gdzie by wolała pracować. Bez żadnego zastanowienia odpowiedziała, że zdecydowanie w Banku Spółdzielczym. W związku z tym musi przyjechać i pójść do Banku i osobiście porozmawiać z dyrektorem, a po pozytywnej rozmowie złożyć odpowiednie dokumenty o zatrudnienie, a w jej pracy podanie o rozwiązanie umowy o pracę z dniem trzydziestego pierwszego grudnia.

bank spółdzielczy (fot. bspolczyn.pl)

     Umówili się w którym dniu przyjedzie, a Franek zapyta dyrektora Banku, czy w tym dniu będzie obecny i będzie mógł przyjąć jego żonę na rozmowę, a o wyniku tej rozmowy powiadomi ją telefonicznie. Tak naprawdę, to najlepiej dla nich byłoby, gdyby oboje pracowali w Nowej Hucie i mieszkali w mieszkaniu Justynki, a międzyczasie zabiegali by o większe mieszkanie. Ale ten temat jest nie aktualny, bo Franek obiecał rodzicom, że ich nie opuści, a ponadto zaangażował się w budowę cegielni, więc będą robić tak jak ustalili przed ślubem. Justynka natomiast nie wróci do domu rodzinnego, tamto gospodarstwo obejmie jej siostra Marysia jak oczywiście wróci z Ameryki, ale pozostaje pytanie czy wróci.

     Na weselu różnie się na ten temat wypowiadali, jednakże konkretnego postanowienia jeszcze nie mają. Pozostaje jeszcze temat mieszkania Justynki, bo szkoda go będzie się pozbyć ot, tak. Tutaj też jest propozycja bardzo korzystna. Siostra Franka Krystyna jest nauczycielką i pracuje w jednej ze Szkół Podstawowych blisko Krakowa i oczywiście Nowej Huty. Ma jednak plany, aby w niedalekiej przyszłości przenieść się do pracy w Nowej Hucie, a zatem mogłaby zamieszkać w mieszkaniu Justynki. Wprawdzie nauczycielowi przysługuje mieszkanie w miejscu pracy, ale zapewne mogłaby się go zrzec w zamian za mieszkanie Justynki. Takie to zamiary mieli młodzi na najbliższą przyszłość. Jednakże najpilniejsze jest zatrudnienie Justyny blisko Franka i ich wspólne zamieszkanie.

     Franek wrócił do swojego domu i zaraz na drugi dzień, czyli w poniedziałek poszedł do dyrektora Banku Spółdzielczego umówić Justynkę na spotkanie z nim w sprawie pracy. Dyrektor przyjął go bez problemu i ustalili rozmowę na czwartek na godzinę dwunastą, tak, żeby mogła w jednym dniu objechać w obie strony, bo nie chciała wykorzystywać za dużo urlopu, który jeszcze będzie potrzebny, a jego pozostaje coraz mniej. Tak jak postanowiono tak też było.

     Justynka przyjechała w oznaczonym dniu i godzinie i poszli do dyrektora z Frankiem. Rozmowa toczyła się merytorycznie, dyrektor wypytywał o jej wykształcenie i staż pracy. Wszystko miała udokumentowane, ale dyrektor nie chciał ich przeglądać, tylko powiedział, żeby załączyła je do podania, które kazał napisać i zostawić w kadrach. Na pytanie, czy może złożyć wypowiedzenie w poprzednim miejscu pracy odpowiedział: bez obaw, w zasadzie jest już pani przyjęta. Podziękowali i wyszli. Wstąpili jeszcze do kadr złożyć dokumenty niezbędne do przyjęcia do pracy, które Justynka miała już wcześniej przygotowane.

budynki gs (fot. szukajwarchiwach.gov.pl)

     Nie spodziewali się, że tak szybko ta sprawa może być załatwiona, ale dyrektor wiedział co robi, bo już wcześniej rozpoznawał sprawę przyjęcia nowego pracownika, ale nikt taki się nie zgłosił. Pani która miała odejść na emeryturę też miała powiedziane, żeby przyprowadziła kogoś na swoje miejsce, ale nikogo takiego nie miała. Ponadto dyrektor znał Franka, nie za bardzo blisko, ale dużo słyszał o nim, że jest pracowity i zdolny tzw. złota rączka, to zapewne żony sobie gorszej od siebie nie wziął. I był pewien, że zrobił dobry ruch. W związku z tym Justynka zamieszka u niego, a zatem trzeba poczynić jakieś drobne przeróbki w domu. Franek miał jeden oddzielny pokoik i Krystyna też miała swój pokoik. Pomimo, że tu nie zamieszkiwała, to jednak pokoik ten musi pozostać do jej dyspozycji, aby kiedy przyjedzie na niedzielę, ferie czy wakacje miała gdzie zamieszkać. Jeden pokój dla młodego małżeństwa jak na tamte czasy mógł wystarczyć, ale trzeba myśleć perspektywicznie. Po pewnym czasie może powiększyć się rodzina i na to trzeba być przygotowanym. Chociaż w tej chwili nic nie wskazywało na to, to jednak jeszcze jeden pokoik byłby pożądany.

     W planach Franka jest budowa nowego domu, ale to nie jest zadanie liczące się w dniach, czy miesiącach, tylko w latach. Tymczasem trzeba myśleć na teraz i wykorzystać wszystkie możliwości w tym kierunku. Ojciec Justynki doradzał nawet, aby do istniejącego domu dobudować dwa pokoje z drzewa. Byłyby ciepłe i funkcjonalne. Ale z tym wiążą się koszty. Chociaż robocizna niewiele by kosztowała, bo on by to wybudował, to jednak sam zakup materiałów budowlanych byłby wysoki. A skoro w niedalekiej przyszłości mają budować nowy dom, to taka dobudowa jest nieopłacalna.

cdn.

Zdzisław Kuliś   

Plany na przyszłość

Przyjęcie weselne okazało się bardzo udane.
Za stołami zasiadło ponad dwieście osób.
Obok panny młodej druhenki rozśpiewane
Swych partnerów nie łatwo dopuszczały do głosu.

A kiedy przeminęły dni świętowania i radości,
Skończył się urlop nowozaślubionym,
Trzeba było powrócić do rzeczywistości
I zająć się mieniem pozostawionym.

Franek i Justyna musieli zdecydować,
Gdzie ostatecznie będą zamieszkiwać.
Dobrze by było gdzieś w pobliżu pracować
I tam swoje dzieci wychowywać.

Więc po powrocie szukali pracy Justynie,
Nie spodziewając się, że tak szybko ją dostanie.
Jednak nie było trudno znaleźć jej dziewczynie,
Która w jednym palcu miała księgowanie.

Praca była taka jaką chciała.
W Banku Spółdzielczym jako księgowa.
Młoda, która chęć do pracy miała
Była do niej zawsze gotowa.

Zdzisław Kuliś; Donosy, 5 stycznia 2020



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  19  piątek
[9.00]   (Proszowice)
konkurs "Oczarowani bajką" - etap powiatu proszowickiego
kwiecień  20  sobota
[12.00]   (Proszowice)
GET READY Proszowice 2024
kwiecień  21  niedziela
[5.00]   (Proszowice)
Giełda kwiatowa, Niedzielna giełda w Proszowicach i Wyprzedaż garażowa
[17.00]   (Nowe Brzesko)
przedstawienie dla dzieci, Królewna o złotym sercu
kwiecień  22  poniedziałek
[10.00]   (Proszowice)
Talenty Małopolski 2024 - eliminacje powiatu proszowickiego
DŁUGOTERMINOWE:
PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ